przybornik
Ministerstwo Magii, maj 1970

Ministerstwo Magii, maj 1970

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down

Ministerstwo Magii,  maj 1970 Empty Ministerstwo Magii, maj 1970

Pisanie by Liam Ellis Nie Gru 11, 2016 7:47 pm

Ministerstwo Magii. Departament Przestrzegania Prawa, poziom drugi. Biuro Aurorów. Co by tu się dużo rozpisywać? Wielu czarodziei tego zawodu, przebywało na terenie w patrolach. Pozostali, mieli pracę biurową, musząc przeglądać dokumentacje, raporty, przesłuchiwać podejrzanych...

W tę jakże piękną pogodę, Liam zapragnął wyjść na zewnątrz. Już kolejny dzień z rzędu przypadła mu robota papierkowa. W grafiku swój przydział patrolu miał dopiero w samo południe. Teraz to musiał zająć się dokumentacją, jaką porzucił mu Dalien do przekazania szefowi, bo dzisiaj miał inne sprawy do załatwienia i nie będzie go w biurze. A to też, że coś trzeba było sprawdzić innego, podpisać, przejrzeć, podrzucić też swoje raporty przełożonemu. Pocieszające może było to, że do ich biura dołączyć miał świeży auror. Wiedział o ostatnich egzaminach dla kursantów i spodziewał się tego, że niedługo tacy się zjawią. Ktoś w biurze jednak musiał być. I padło na niego.
Siedział przy swoim biurku z kubkiem kawy, przeglądając jeden ze swoich raportów, czy dobrze napisał i czegoś nie pominął. Sprawa śmierci czarodziei pochodzących z niemagicznej rodziny, nie był niczym przyjemnym do opisywania. I pewny był tego, że to nie było zwykłe i przypadkowe morderstwo.
Liam Ellis
Liam Ellis

Status Krwi : Czysta
Wiek : 39 lat
Stan cywilny : Kawaler
Zawód : Auror
Umiejętności : Patronus, Teleportacja łączna, legilimencja
Ekwipunek : Różdżka
Punkty : 55

https://deathly-hallows.forumpolish.com/t153-liam-ellis#184 https://deathly-hallows.forumpolish.com/t157-liam-ellis#190 https://deathly-hallows.forumpolish.com/t159-alonso-sowa-liama-ellisa#192 https://deathly-hallows.forumpolish.com/t158-liam-ellis#191

Powrót do góry Go down

Ministerstwo Magii,  maj 1970 Empty Re: Ministerstwo Magii, maj 1970

Pisanie by Cavan Fawley Nie Gru 11, 2016 10:45 pm

Ciężko na to pracował, więc radość i ulga były stosowne do tej sytuacji. Było jednak coś, co sprawiało, że nie czuł momentami tej radości, tej dumy, że tego dokonał. Jednak to coś, co trzeba rozwiązać na spokojnie, bez nerwów i krzyków.
Chociaż odnosił wrażenie, że rodzice nie chcą go słuchać i że śmiertelnie się na niego obrazili po tym, jak wybrał taką ścieżkę kariery zamiast robić na takim stanowisku, jak ma ojciec albo podobnym. Ale tak naprawdę chodziło o służbę Czarnemu Panu. A raczej to, że wcale nie chce tego robić i żadna siła go do tego nie skłoni.
Dzisiaj był jego pierwszy dzień w pracy.
Dlatego też ubrał się oficjalnie, a mianowicie w białą koszulę pod czarnym krawatem oraz pasującą do niego, czarną marynarkę i odpowiednie spodnie. Przywykł do noszenia takich ubrań, zwłaszcza, że nosił zaledwie osiem lat temu mundurek w postaci szat czarodzieja.
Jego włosy miały naturalną długość – były półdługie – oraz naturalny kolor. Utrzymał trzydniowy zarost.
Chodził trzymając proste plecy, ale całą sylwetkę nieznacznie przechylał ku przodowi. Było widać, jaki jest wysoki i postawny, o szerokich barkach i też taki sposób poruszania się tworzył całkiem udane wrażenie siły, posiadania wewnętrznej energii.
Zamiast próbować się męczyć z budką telefoniczną, siecią Fiuu postanowił się aportować w gmachu Ministerstwa Magii. Pierwszy sposób dostawania się do tego budynku bardzo mu się nie podobał. Drugi jeszcze uchodził w tłumie. Aportując się, jak zawsze pojawił się na najniższym poziomie i na nim udał się do windy, która zawiozła go na drugie piętro. Zdążył dobrze poznać rozkład pomieszczeń na pierwszym i drugim piętrze.
Stanąwszy przed drzwiami prowadzącymi do biura aurorów i w nie lekko zapukał, by po chwili wejść do środka.
Uśmiech to podstawa, dlatego – nawet pomimo lekkiego zdenerwowania – uśmiechnął się.
- Dzień dobry – rzucił trochę w eter, bo równie dobrze to pomieszczenie mogło być pełne aurorów albo być puste. Okazało się jednak, że ktoś tam jest i tym kimś okazał się ciemnowłosy mężczyzna siedzący przy biurku z kubkiem kawy i przeglądający jakieś papiery.
- Nazywam się Cavan Fawley. Ukończyłem całkiem niedawno kurs i zdałem egzamin potwierdzający moje kwalifikacje. Zostałem powiadomiony, że mam dzisiaj przyjść do tego biura – przedstawił się, nie czekając aż mężczyzna zapyta go o to, kim jest i co tutaj robi. Zdecydowanie nie pomylił sobie ani godziny ani daty. Miał nadzieję, że zostanie oficjalnie przyjęty i wprowadzony w to wszystko.
Cavan Fawley
Cavan Fawley

Status Krwi : Szlachetna
Wiek : 36
Stan cywilny : Kawaler
Zawód : Auror
Umiejętności : Patronus, oklumencja (nauka)
Ekwipunek : Różdżka
Punkty : 11

https://deathly-hallows.forumpolish.com/t320-cavan-duncan-fawley https://deathly-hallows.forumpolish.com/t332-cavan-fawley https://deathly-hallows.forumpolish.com/t330-hesper https://deathly-hallows.forumpolish.com/t333-cavan-fawley

Powrót do góry Go down

Ministerstwo Magii,  maj 1970 Empty Re: Ministerstwo Magii, maj 1970

Pisanie by Liam Ellis Pon Gru 12, 2016 12:20 am

Z wybraniem drogi kariery, Liam nie miał problemu. Właściwie to dopiero w piątej klasie dowiedział się o istnieniu takiego zawodu jak auror i to go bardzo zainteresowało. Dnie i noce tracił na siedzeniu w bibliotece, by zakuwać i być, jak to w młodości się mówiło - najlepszym. Najlepszym jednak nie jest, ale dobrym można go nazwać. Od trzech lat jest oficjalnie aurorem, więc sporo pracy i zaangażowania jeszcze dużo przed nim.
Ellis na sobie zaś miał brązowe od garnituru spodnie i białą koszulę, rozpiętą pod szyją, oraz poluzowany przy tym granatowy krawat. Brązowa marynarka wisiała sobie na oparciu krzesła.
Odstawił kubek na blat biurka i właśnie w tym momencie usłyszał pukanie. Zerknął w stronę drzwi, które się otworzyły. Liam akurat w tym momencie był sam. Część aurorów była w terenie, inni u szefa, na małej przerwie by zapalić lub też w innej części budynku, załatwiając sprawy z innymi pracownikami Ministerstwa.
Uśmiechnął się do Fawleya i odłożył zaraz raport na biurko.
- Witaj i wejdź. Szef wspomniał, że nowi  aurorzy po kursie zjawią się w tym tygodniu. Zapraszam.
Wskazał także wolne krzesło przed swoim biurkiem. Czasami przychodzili mieszkańcy, lub wzywani na rozmowę, siadali przy burkach aurorów by wyjaśnić pewne sprawy. Nim jednak Fawley zajął miejsce, gdy się zbliżył, Liam wyciągnął w jego stronę dłoń, by uścisnąć.
- Liam Ellis. To że jestem aurorem, nie muszę raczej mówić.
Przedstawił się i dodał z uśmiechem, podtrzymując dobrą atmosferę. Przy Liamie nie trzeba było się stresować. No chyba, że się coś nabroiło.
Liam Ellis
Liam Ellis

Status Krwi : Czysta
Wiek : 39 lat
Stan cywilny : Kawaler
Zawód : Auror
Umiejętności : Patronus, Teleportacja łączna, legilimencja
Ekwipunek : Różdżka
Punkty : 55

https://deathly-hallows.forumpolish.com/t153-liam-ellis#184 https://deathly-hallows.forumpolish.com/t157-liam-ellis#190 https://deathly-hallows.forumpolish.com/t159-alonso-sowa-liama-ellisa#192 https://deathly-hallows.forumpolish.com/t158-liam-ellis#191

Powrót do góry Go down

Ministerstwo Magii,  maj 1970 Empty Re: Ministerstwo Magii, maj 1970

Pisanie by Cavan Fawley Pon Gru 12, 2016 5:01 pm

Nie potrafił ocenić po tym mężczyźnie jego doświadczenia, lecz dostrzegał to, że ten mężczyzna jest trochę starszy od niego. Trudno jednak powiedzieć, o ile lat siedzący za biurkiem auror był od niego starszy. Może okaże się, że jest bardzo doświadczony, bardzo dobry, w tym, co robi. Sam chciałby być jednym z lepszych aurorów, ale czy takim będzie to się okaże.
O ile dzisiaj dostanie informację czarno na białym, że jest przyjęty. Wydawać by się mogło, że do tego, by zostać przyjętym na to stanowisko trzeba coś więcej niż wyższe wykształcenie i zdanie wszystkich testów kwalifikacyjnych. I był prawie pewien, że chodzi o dobre pierwsze wrażenie.
Jak cię widzą, tak cię piszą. On się kierował tą zasadą i może to mu pomoże. Wiele jednak zależało od tego, jak przebiegnie ta rozmowa.
Na razie było miło i nie było tak poważnie, ale pewnie niebawem się to zmieni. Zwłaszcza, że będą rozmawiać o jego być może przyszłej pracy.
Skinął nieznacznie głową na te słowa powitania. Był zatem oczekiwany i to była niewątpliwie bardzo dobra wiadomość. Nie skomentował tego w żaden sposób, bo prawdą było, że komentarz byłby bardziej swobodny. A on tutaj nie przyszedł na przyjacielskie pogaduszki.
Mężczyzna wskazał mu krzesło, do którego się zbliżył. Zanim jednak usiadł, uścisnął wyciągniętą ku niemu dłoń. Jak na dwudziestopięciolatka uścisk miał dość silny i pewny, ale nie witał się tak by połamać komuś palce.
- Miło mi pana poznać. Oczywiście – powiedział. Nie zamierzał na razie przechodzić na „ty”, bowiem był potencjalnym aurorem i też jego rozmówca nie poprosił go zawracanie się do siebie w ten sposób.
- Dziękuję – powiedział jedynie po tym, jak wymienili uścisk dłoni i obiema rękami odsunął wolne krzesło. Na nim zasiadł po chwili. Spoglądał uważnie na tego mężczyznę. O nic na razie nie pytał, nie paląc się do wychodzenia przed szereg. Co było słuszne, bo starał się o pracę.
Cavan Fawley
Cavan Fawley

Status Krwi : Szlachetna
Wiek : 36
Stan cywilny : Kawaler
Zawód : Auror
Umiejętności : Patronus, oklumencja (nauka)
Ekwipunek : Różdżka
Punkty : 11

https://deathly-hallows.forumpolish.com/t320-cavan-duncan-fawley https://deathly-hallows.forumpolish.com/t332-cavan-fawley https://deathly-hallows.forumpolish.com/t330-hesper https://deathly-hallows.forumpolish.com/t333-cavan-fawley

Powrót do góry Go down

Ministerstwo Magii,  maj 1970 Empty Re: Ministerstwo Magii, maj 1970

Pisanie by Liam Ellis Pon Gru 12, 2016 9:16 pm

Oficjalności mieli już za sobą, jak i grzeczności w przywitaniu i przedstawianiu się. Mężczyzna zajął wskazane miejsce, więc i Liam zajął swoje.
- Jak wrażenia po kursie? Było ciężko?
Przeszedł do bardziej chyba zaskakującej części pytania i rozmowy. A mianowicie, luźno zapytał o przebieg kursu. Całego, niekoniecznie samych egzaminów. Chciał wiedzieć, jak Cavan podszedł do praktyk i jak sobie w ogóle radził, ucząc się na aurora. A trzeba przyznać, że jest wytrwały, skoro zdał wszystko ładnie i dzisiaj mógł zacząć swój pierwszy dzień jako prawowity auror.
Pierwsze wrażenie owszem, było także najważniejsze. Bo przecież pierwszy raz poznawało się nowego człowieka, z którym będzie się współpracować i dzielić do samo wspólne biuro. Zapewne i dla Cavana czeka przygotowane biurko w drugiej części tego dużego pomieszczenia. Ale pierw, Liam pozwolił sobie na luźną rozmowę. Z uśmiechem, oczekiwał odpowiedzi.
Liam Ellis
Liam Ellis

Status Krwi : Czysta
Wiek : 39 lat
Stan cywilny : Kawaler
Zawód : Auror
Umiejętności : Patronus, Teleportacja łączna, legilimencja
Ekwipunek : Różdżka
Punkty : 55

https://deathly-hallows.forumpolish.com/t153-liam-ellis#184 https://deathly-hallows.forumpolish.com/t157-liam-ellis#190 https://deathly-hallows.forumpolish.com/t159-alonso-sowa-liama-ellisa#192 https://deathly-hallows.forumpolish.com/t158-liam-ellis#191

Powrót do góry Go down

Ministerstwo Magii,  maj 1970 Empty Re: Ministerstwo Magii, maj 1970

Pisanie by Cavan Fawley Wto Gru 13, 2016 2:09 pm

Nie spodziewał się trochę tego pytania, ale w sumie to było miłe. W końcu ten mężczyzna sam przeszedł ten kurs i wiedział, jak tam było. Ale teraz nie chodziło o to, bowiem pytał o jego wrażenia z etapu kursu. Luźna atmosfera też było trochę zaskakująca, ale to chyba był jego dzień. Bo mógł trafić gorzej, na kogoś poważniejszego i z miejsca przeszliby do sedna sprawy.
Zastanowił się chwilę nad odpowiedzią. Wiele mógł powiedzieć o swoim mentorze, o jego metodach, ale po co?  Momentami było naprawdę trudno, źle i czasem miał wrażenie, że porywa się z motyką na słońce, lecz w końcu się udało tego dokonać. I był tutaj.
- Trudno mi odpowiedzieć na to pytanie. Pierwsze dni i nawet tygodnie szkolenia były… może nie koszmarne, ale trudne. Ze względu na naukę nowych rzeczy…, które sprawiały, że stwierdzałem w duchu, że tak naprawdę nic nie umiem. Było też trudno z tego względu, że przeciwnicy, z którymi mogę walczyć nie będą przebierać w środkach, będą… prawdziwi. To te najtrudniejsze części. Poza tym… było znośnie. Czasem było dobrze – odpowiedział w końcu, po tej chwili namysłu. Nie było to łatwe, zwłaszcza dla szczeniaka po kursie.
Początki były naprawdę trudne, to wrażenie i zdanie sobie sprawy, że to coś innego niż lekcja obrony przed czarną magią, bo tam nie będzie prawdziwego przeciwnika. Temu te zajęcia służą, by umieli się bronić… ale w klasie, wśród innych uczniów i pod okiem nauczyciela nie grozi im spotkanie z prawdziwym śmierciożercą czy innym wrogo nastawionym przeciwnikiem.
Zmierzenie się z tym, z prawdą o przeciwnikach, ich okrucieństwie i czynach nie jest łatwe. Była to walka ze swoim strachem, ze słabościami i jeszcze pod okiem mentora pewne rzeczy też wydawały się łatwiejsze. Ale to było tylko złudne wrażenie. To, o czym mówił też dotyczyło praktyk.
A też by być aurorem trzeba mieć mocny moralny kręgosłup, nerwy ze stali albo być równie szalonym. Bo ta praca odciskała zawsze piętno na aurorach.
Był trochę ciekaw, co mówił o nim jego mentor, ale to chyba coś, o co nie powinien pytać tego mężczyzny albo powinien pytać swojego mentora.
Cavan Fawley
Cavan Fawley

Status Krwi : Szlachetna
Wiek : 36
Stan cywilny : Kawaler
Zawód : Auror
Umiejętności : Patronus, oklumencja (nauka)
Ekwipunek : Różdżka
Punkty : 11

https://deathly-hallows.forumpolish.com/t320-cavan-duncan-fawley https://deathly-hallows.forumpolish.com/t332-cavan-fawley https://deathly-hallows.forumpolish.com/t330-hesper https://deathly-hallows.forumpolish.com/t333-cavan-fawley

Powrót do góry Go down

Ministerstwo Magii,  maj 1970 Empty Re: Ministerstwo Magii, maj 1970

Pisanie by Liam Ellis Wto Gru 13, 2016 9:56 pm

Liam nie lubił nowych aurorów stresować. Nikogo nie lubił stawiać w takiej sytuacji i zawsze podkręcał atmosferę swoją uprzejmością, uśmiechem i luźną rozmową. Stres nikomu w niczym nie pomoże.
Kurs przechodził ten sam. I tak jak opowiadał Fawley, podobnie było u Liama. Raz trudno, raz łatwo. Mimo wszystko, poddawać się nie można było a nauka i zbierane doświadczenie z obserwacji nawet doświadczonych aurorów, pozwoliło jemu pozaliczać egzaminy i został aurorem.
- Też miałem chwilami takie wrażenie, że czegoś nie umiem a wystarczyło jedynie pomyśleć dwa, a nawet więcej razy. Świadomość, że jak skończę kurs i będę musiał łapać przestępców czy przeciwników, częściowo napawała mnie obawami. Ale, jak zdałem ostatni egzamin i zacząłem oficjalnie pracować jako auror, było znacznie łatwiej. Bo wiedziałem co mam robić, nikt mnie nie kontrolował i robiłem wszystko dobrze. Jak do tej pory.
Rzekł z uśmiechem i ze spokojem. Zdradzając też trochę swoich wrażeń po kursie aurorskim, który jednak miał już dawno za sobą.
- Jak wygląda u Ciebie sprawa z patronusem i teleportacją? Bo to dość ważne podczas pracy.
Zapytał z zainteresowania. Teleportować się umieć powinni niemal wszyscy aurorzy. Ale niektórzy mieli problemy z wyczarowaniem patronusa, choćby pełnego. Ważne w sumie, że w ogóle umieli to robić.
Liam Ellis
Liam Ellis

Status Krwi : Czysta
Wiek : 39 lat
Stan cywilny : Kawaler
Zawód : Auror
Umiejętności : Patronus, Teleportacja łączna, legilimencja
Ekwipunek : Różdżka
Punkty : 55

https://deathly-hallows.forumpolish.com/t153-liam-ellis#184 https://deathly-hallows.forumpolish.com/t157-liam-ellis#190 https://deathly-hallows.forumpolish.com/t159-alonso-sowa-liama-ellisa#192 https://deathly-hallows.forumpolish.com/t158-liam-ellis#191

Powrót do góry Go down

Ministerstwo Magii,  maj 1970 Empty Re: Ministerstwo Magii, maj 1970

Pisanie by Cavan Fawley Sro Gru 14, 2016 1:15 am

Doskonale wiedział, że aurorzy mają dużo stresów w pracy, nawet jak są do tego jakoś przyzwyczajeni i przez wzgląd na specyfikę zawodu muszą być odporni na stres, ale mu, jako żółtodziobowi po ukończonym kursie i po egzaminach niepotrzebny był stres już teraz.
W przyszłości nie będzie mu go brakować. A tak naprawdę wszyscy aurorzy byli ludźmi z pewnym progiem wytrzymałości, odporności na stres.
Nie są z kamienia i może być tak, że ta praca wielu zniszczy. Może nawet go. To i ryzyko utraty zdrowia i życia były realne, były przerażające, ilekroć się o tym myślało.
To coś, co bardzo trudno zignorować. Byłby głupi, gdyby nie odczuwał tego wszystkiego, nie obawiał się tego. A jego przyszłość w tej branży pozostawała niejasna. Ale bynajmniej nie chciał jej poznawać.
Zatem wszystko z nim w porządku, a słowa Liama sprawiły, że odczuł pewną ulgę. Bardzo łatwo było zwątpić w siebie, zwłaszcza przy takich wymaganiach, trudnościach. Ale tak.. należało pomyśleć, by to przezwyciężyć, poradzić sobie z tym.
Dla niego to ostatnie nie było wcale tak proste, jakby się mogło wydawać. Bo właśnie nie wiedział, czy będzie robi dobrze, zwłaszcza bez mentora udzielającego mu wskazówek, poprawiającego go, kiedy trzeba. A jednocześnie wiedział, że ta kontrola była złudna. Bo załóżmy, że poszedłby z mentorem w teren i ten zostałby zabity. Musiałby radzić sobie sam i nie miałoby to znaczenia, że jest jeszcze kursantem.
- Jak się to zrobi, zastanowi się nad danym problemem jest łatwiej. Mnie też… chociaż niekiedy najgorzej było, jak wychodziłem z moim opiekunem w teren… miałem świadomość, że gdybyśmy zostali zaatakowani i by go zabili, byłbym zdany na siebie. A byłem wtedy tylko kursantem. Mam nadzieję, że też będę robić… to dobrze – odpowiedział. Sam pamiętał takie momenty, że musiał rozwiązać jakiś problem, wymyślić jego rozwiązanie. To była druga najgorsza rzecz. W sumie w ten sposób bardziej rozwinął swą poprzednią myśl. Bo to było coś, czego się wtedy… bał. Trudno się czegoś takiego nie bać.
A nie miał takiej sytuacji i nie mógł powiedzieć, czy zadziałałby instynktownie czy poczuł się w jednej chwili jak mały przestraszony chłopiec. Miał nadzieję, że temu wszystkiemu sprosta. Podejrzewał, że to coś, co wielu kursantów zna.
Należało się spodziewać takich konkretnych pytań, bo prawdą jest, że nie byli na pogaduszkach o wszystkim i o niczym.
- Zaklęcia patronusa nauczył mnie mój mentor. Jestem w stanie się teleportować – odpowiedział rzeczowo, darując sobie więcej szczegółów. Dobrze go wyszkolono. A teleportacji uczył się jeszcze w Hogwarcie, by zdać potem komisyjny egzamin na nią.
Cavan Fawley
Cavan Fawley

Status Krwi : Szlachetna
Wiek : 36
Stan cywilny : Kawaler
Zawód : Auror
Umiejętności : Patronus, oklumencja (nauka)
Ekwipunek : Różdżka
Punkty : 11

https://deathly-hallows.forumpolish.com/t320-cavan-duncan-fawley https://deathly-hallows.forumpolish.com/t332-cavan-fawley https://deathly-hallows.forumpolish.com/t330-hesper https://deathly-hallows.forumpolish.com/t333-cavan-fawley

Powrót do góry Go down

Ministerstwo Magii,  maj 1970 Empty Re: Ministerstwo Magii, maj 1970

Pisanie by Liam Ellis Czw Gru 15, 2016 1:18 pm

- Jak sam dobrze wiesz, nasz zawód wiąże się z ryzykiem utraty życia. Kilku aurorów Ministerstwo straciło. To poniekąd wprawiło mnie nie raz w wahanie, tak jak u Ciebie myśl, że zostaniesz pozostawiony samemu sobie, gdyby mentora nagle zabrakło. Lecz podbudowałem swoją wiarę tak, by przetrwać. Cały czas sobie to nawet powtarzam, że nie dam się zabić.
Życie także nie jest łatwe i trzeba zmagać się z wieloma problemami. Praca aurora, podobnie jak policja u mugoli, wiązała się z ryzykiem własnego życia. Liam z kolei starał się pozytywnie do tego podchodzić i uważać swojego zawodu jako czarna praca. Czarna, bo śmierć czasami pewnie robiła sobie wyliczankę, kogo tym razem zabierze ze sobą.
Ale żeby nie zagłębiać się już w ten temat, Liam przeszedł do sedna sprawy, pytając o umiejętności patronusa i teleportacji.
- A jaki wygląd przybiera Twój patronus? Czasem dobrze jest wiedzieć, gdy podczas zadań w terenie się zobaczy go z oddali.
Dopytał z ciekawości.
Liam Ellis
Liam Ellis

Status Krwi : Czysta
Wiek : 39 lat
Stan cywilny : Kawaler
Zawód : Auror
Umiejętności : Patronus, Teleportacja łączna, legilimencja
Ekwipunek : Różdżka
Punkty : 55

https://deathly-hallows.forumpolish.com/t153-liam-ellis#184 https://deathly-hallows.forumpolish.com/t157-liam-ellis#190 https://deathly-hallows.forumpolish.com/t159-alonso-sowa-liama-ellisa#192 https://deathly-hallows.forumpolish.com/t158-liam-ellis#191

Powrót do góry Go down

Ministerstwo Magii,  maj 1970 Empty Re: Ministerstwo Magii, maj 1970

Pisanie by Cavan Fawley Pią Gru 16, 2016 2:29 am

Nadal uważnie słuchał swojego rozmówcy, bardziej doświadczonego aurora. Ta rozmowa była niezwykle istotna i to nie tylko dlatego, że od niej zależało to, czy tutaj zostanie przyjęty na stałe czy będzie mieć tylko odpowiednie wykształcenie i będzie musiał szukać innej pracy. Ten mężczyzna miał dla niego parę rad i też zdradził mu, jak sobie z tym radzi.
A to było coś, czego on nie wiedział. Każdy sobie z tym radzi naprawdę inaczej, ale słowa tego aurora do niego naprawdę przemawiały.
- Jestem tego świadom. Niejednokrotnie mój mentor mi o tym przypominał. Na szczęście dałem radę i ukończyłem szkolenie. Nie miałbym jednak nic przeciwko temu, by pracować ze swoim mentorem. To dobra myśl. Będę się jej trzymać – odpowiedział poważnie.
Doskonale o tym wiedział i po prawdzie, nie mógł o tym zapomnieć. Był z siebie naprawdę dumny, że dotrwał do tego etapu i miał szansę na zostanie kimś więcej niż kursantem. Praca z tym aurorem była – jego zdaniem – bardzo ciekawa. Może kiedyś się uda to powtórzyć. Chciał mimo wszystko przeżyć, ale może być tak, że podzieli los tych aurorów.
Nie można powiedzieć, by spodziewał się tego pytania, ale też nie była żadna tajemnica. Dla nich to mogło być ważne.
- Kiedy nie wygląda jak biało-srebrna masa ma postać smoka. Trudno będzie go pominąć, jest dość charakterystyczny – odpowiedział szczerze. Był wyjątkowy, ale to jak każdy Patronus i czarodziej go wyczarowujący. Czasem się zdarzało, że przybierał postać niezwykłych stworzeń.
Cavan Fawley
Cavan Fawley

Status Krwi : Szlachetna
Wiek : 36
Stan cywilny : Kawaler
Zawód : Auror
Umiejętności : Patronus, oklumencja (nauka)
Ekwipunek : Różdżka
Punkty : 11

https://deathly-hallows.forumpolish.com/t320-cavan-duncan-fawley https://deathly-hallows.forumpolish.com/t332-cavan-fawley https://deathly-hallows.forumpolish.com/t330-hesper https://deathly-hallows.forumpolish.com/t333-cavan-fawley

Powrót do góry Go down

Ministerstwo Magii,  maj 1970 Empty Re: Ministerstwo Magii, maj 1970

Pisanie by Liam Ellis Sob Gru 17, 2016 12:29 am

- Bez współpracy z mentorem, nie ukończylibyśmy tego kursu. Mój także dobrze mnie przygotował i był szczery co do zawodu. Zawsze też powtarzał, żebym przestał się wahać i nauczył szybko podejmować decyzje, jeżeli chcę być aurorem. Ponieważ podczas walki, nie będzie na to czasu.
Informacje uzyskiwane od Cavana na temat jego kursu jak i rad jego opiekuna kursu, również były radami dla Liama. Każdy miał innego nauczyciela, przygotowującego go do zawodu. I każdy z nich, miał swoje zasady, rady i oferował wsparcie. Odpowiadał za swojego podopiecznego. A skoro oboje siedzą tutaj i pozdawali pozytywnie egaminy, to znaczy że mieli na prawdę doświadczonych opiekunów. Jedno w tym zawodzie było dla nich ważne - przeżyć, nie dać się zabić.
Słysząc jaką formę przyjmuje patronus Cavana, Liam się bardziej zaciekawił tą informacją.
- Wow.
Aż oparł się wygodniej i blat swojego biura, krzyżując ręce. Z zaciekawieniem spoglądając na rozmówcę.
- Nie miałem jeszcze okazji zobaczyć smoka w postaci patronusa. Mój z kolei to tygrys. Jeżeli Twój patronus to ten skrzydlaty smok i przyjmuje takie rozmiary, to na pewno będzie zauważalny. No podziwiam.
Liam Ellis
Liam Ellis

Status Krwi : Czysta
Wiek : 39 lat
Stan cywilny : Kawaler
Zawód : Auror
Umiejętności : Patronus, Teleportacja łączna, legilimencja
Ekwipunek : Różdżka
Punkty : 55

https://deathly-hallows.forumpolish.com/t153-liam-ellis#184 https://deathly-hallows.forumpolish.com/t157-liam-ellis#190 https://deathly-hallows.forumpolish.com/t159-alonso-sowa-liama-ellisa#192 https://deathly-hallows.forumpolish.com/t158-liam-ellis#191

Powrót do góry Go down

Ministerstwo Magii,  maj 1970 Empty Re: Ministerstwo Magii, maj 1970

Pisanie by Cavan Fawley Sob Gru 17, 2016 2:50 am

Jak tak słuchał tego nie był w stanie się z nim nie zgodzić w tej kwestii. Chociaż nawet najlepszy mentor by mu nie pomógł, gdyby mu na tym nie zależało. A właśnie mu na tym zależało i ciężko na to pracował, by znaleźć się właśnie tutaj.
- Nie mogę się z panem nie zgodzić, chociaż też wiele zależało od naszego nastawienia, naszej wytrwałości i ciężkiej pracy. Też to słyszałem. Mój mentor też mówił, że mam ufać swojemu instynktowi – odpowiedział szczerze i w miarę wyczerpująco. Już chyba bardziej się nie da.
Chociaż… kto wie, może faktycznie by się dało.
Jednak nie przyszedł tutaj po to, by ciągle rozmawiać o doświadczeniach z kursu, z pracy ze swoim mentorem.
Siedzącemu przed nim mężczyźnie też za to nie płacili.
To, że udało mu się zaciekawić tego mężczyznę sprawiło, że nieznacznie się zmieszał i sięgnął dłonią, by dotknąć palcami potylicy i pogładzić się po włosach. Nie spodziewał się takiej reakcji.
- Ja też nie, przynajmniej do czasu aż sam wyczarowałem patronusa. Czemu akurat smok? Nie wiem. Tygrys… też powiedziałbym, że to dość niespotykana forma. Zwykle one przybierają postać zwierząt występujących w miejscu zamieszkania danego czarodzieja. Skrzydła ma, ale tak wielki to nie jest… chyba. Ee tam – odpowiedział i wcale nie uczynił tego z mniejszym zakłopotaniem.
Nie potrafił odpowiedzieć na to pytanie, ale tak prywatnie to smoki uważał za niesamowite. Jednak to nie ma związku z patronusem. Dobrze jednak odrobił pracę domową na ich temat.
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
Nie był mały, ale nie był też ogromny. On by na oko określił, jako dość młodego smoka. Niemniej trudno go przegapić. Nie sądził, że to jakiś szczególny powód do okazywania mu swojego podziwu.
Wystarczało to, że był w stanie się tego nauczyć.
Cavan Fawley
Cavan Fawley

Status Krwi : Szlachetna
Wiek : 36
Stan cywilny : Kawaler
Zawód : Auror
Umiejętności : Patronus, oklumencja (nauka)
Ekwipunek : Różdżka
Punkty : 11

https://deathly-hallows.forumpolish.com/t320-cavan-duncan-fawley https://deathly-hallows.forumpolish.com/t332-cavan-fawley https://deathly-hallows.forumpolish.com/t330-hesper https://deathly-hallows.forumpolish.com/t333-cavan-fawley

Powrót do góry Go down

Ministerstwo Magii,  maj 1970 Empty Re: Ministerstwo Magii, maj 1970

Pisanie by Liam Ellis Sob Gru 17, 2016 9:50 pm

Bo nie da się bardziej wyczerpująco tego powiedzieć. A najważniejsze jest to, że dzięki takim mentorom, oboje udowodnili, że nadają się na aurorów. Nie poddali się. Liam już od trzech lat pracuje na tym stanowisku, zaś Cavan, ma okazję wykazać się i pokazać, czego lata kursów go nauczyły.
Zatem kwestię wspomnień, mogli mieć na razie za sobą. Powspominali czasy kursu i mogli sobie porównać jakich mieli opiekunów. Zaś po tym Liam przeszedł do sprawy z patronusem, który w postaci smoka u Fawleya, wydawał się być bardzo interesujący.
- Musisz mieć silną osobowość. Patronus często jest odzwierciedleniem naszych cech, emocji i zachowania. I często są to zwierzęta, posiadające cechy ich stworzyciela. Przynajmniej taką znam teorię.
Odpowiedział z uśmiechem, po czym wstał ze swojego biurka.
- Skoro będziesz tu pracować, to warto byś miał swoje biurko. Dla wygody.
Gestem ręki dał mu znać, by ruszył za nim. Liam skierował się do dalszej części pomieszczenia, gdzie znajdowały się puste biurka. Gdzieniegdzie, takie znajdowały się także pomiędzy zajmowanymi. To dlatego, że albo dany auror odszedł na emeryturę, albo nieszczęśliwie zginął lub choroba go zabrała. To ostatnie tu jednak jest rzadkością.
- Puste biurka są wolne. Możesz wybrać sobie, przy którym będzie Ci się lepiej pracowało. W tylnych szafach przechowujemy akta z zamkniętymi sprawami. W szafkach po prawej są akta spraw zawieszonych.
Mówiąc to wskazywał ręką która część szafek co zawiera.
- W kąciku po lewej jest mini kuchenka na kawę czy herbatę. A przy wejściu jest główna tablica ogłoszeniowa, gdzie mamy grafik od szefa i ogólne informacje. Warto codziennie na nią spojrzeć. Bo nie wiadomo kiedy coś nowego się pojawi.
Dodał.
Liam Ellis
Liam Ellis

Status Krwi : Czysta
Wiek : 39 lat
Stan cywilny : Kawaler
Zawód : Auror
Umiejętności : Patronus, Teleportacja łączna, legilimencja
Ekwipunek : Różdżka
Punkty : 55

https://deathly-hallows.forumpolish.com/t153-liam-ellis#184 https://deathly-hallows.forumpolish.com/t157-liam-ellis#190 https://deathly-hallows.forumpolish.com/t159-alonso-sowa-liama-ellisa#192 https://deathly-hallows.forumpolish.com/t158-liam-ellis#191

Powrót do góry Go down

Ministerstwo Magii,  maj 1970 Empty Re: Ministerstwo Magii, maj 1970

Pisanie by Cavan Fawley Nie Gru 18, 2016 5:50 pm

Wolał się wykazywać podczas misji niż siedzenia za biurkiem. Wiedział, że to go będzie czekać, ale niektórzy czarodzieje nie są stworzeni do siedzenia za biurkiem, wypełniania niezliczonych papierków. On do nich zdecydowanie należał. A tych spraw i tak nie będzie mógł uniknąć, co w żadnym stopniu go nie uszczęśliwi.
Owszem, to mogło być bardzo interesujące. Dla niektórych przynajmniej. Dla jego rozmówcy również, biorąc pod uwagę to, co do niego powiedział o tym patronusie. Sam o tym niejednokrotnie słyszał i uważał, że coś w tym musiało być.
- Tak, to możliwe. W tej teorii musi być wiele prawdy, biorąc pod uwagę rozmaite formy patronusów należących do poszczególnych czarodziejów. W końcu są… wyjątkowe – odpowiedział z delikatnym uśmiechem. Czytał, jak i słyszał o tym, że formy patronusa mogą ulec zmianie pod wpływem silnych emocji, ale także pod ich wpływem dany czarodziej może utracić zdolność wyczarowywania go.
Za sprawą kolejnych słów swojego rozmówcy, uniósł znów jedną z brwi. Mimo to… nie był zachwycony posiadaniem własnego biurka, bowiem ten fakt wiązał się z bardzo nielubianą przez niego biurokracją.
- Więc to oficjalnie, że już tutaj pracuję – podsumował krótką wypowiedź Liama. Wstał powoli ze swojego miejsca i postanowił podążyć za nim do – jak się okazało – dalszej części pomieszczenia.
Patrząc na puste, całkowicie uporządkowane biurka doszedł do wniosku, że Biuro Aurorów nie ma zatrzęsienia kandydatów. Wielu uczniów wszystkich szkół magii chciałoby być aurorami, ale nie każdy ma odpowiednie wykształcenie i predyspozycje do wykonywania tego zawodu. Powiedziałby, że nawet emerytura jest rzadkością w tym zawodzie.
Szukał spojrzeniem biurka pod oknem albo blisko okna. Uważał, że będzie lepiej mu się pracować, jeśli będzie mógł odetchnąć świeżym powietrzem. Dla niego to stojące blisko okna wyglądało na wolne, ale mogło też należeć do bardzo porządnickiego aurora.
- Piąte blisko okna jest wolne? Będę pamiętać. Tylne szafy to akta zamkniętych spraw, a te po prawej to sprawy zawieszone – zapytał, zerkając ponownie na to biurko. Naprawdę okno wyglądało na puste. Powtórzył, chcąc w ten sposób zapamiętać przekazywane mu informacje.
- Albo na coś innego, co się pije na ciepło. Dobrze, będę na nią spoglądać podczas wchodzenia do tego biura. Albo wychodzenia – podsumował. On rzadko pijał kawę, a jeśli już pijał kawę zbożową. Zwykle przyrządzał sobie kakao albo herbatę. Zapewnił. Dla niego to nie problem zerknąć na taką tablicę.
Cavan Fawley
Cavan Fawley

Status Krwi : Szlachetna
Wiek : 36
Stan cywilny : Kawaler
Zawód : Auror
Umiejętności : Patronus, oklumencja (nauka)
Ekwipunek : Różdżka
Punkty : 11

https://deathly-hallows.forumpolish.com/t320-cavan-duncan-fawley https://deathly-hallows.forumpolish.com/t332-cavan-fawley https://deathly-hallows.forumpolish.com/t330-hesper https://deathly-hallows.forumpolish.com/t333-cavan-fawley

Powrót do góry Go down

Ministerstwo Magii,  maj 1970 Empty Re: Ministerstwo Magii, maj 1970

Pisanie by Liam Ellis Pon Gru 19, 2016 7:25 pm

Liam też uważał, że najlepiej jest się wykazywać w terenie na misjach. Jednak praca biurowa nie omija każdego aurora. Trzeba spisywać raporty, zapoznawać się z prowadzonych spraw lub otrzymanych jako świeże. Uzupełniać inne formalności i tak dalej. To nie tylko sam patrol na mieście i udział w misjach.
Można by rzec, że połowa sali była zajęta? Czary jednak mogą wiele zdziałać i nawet powiększyć pomieszczenie, dorzucając kilka mebli. Tak czy inaczej, w tej chwili mało kto się tutaj kręcił, kiedy z rana wszyscy byli na misjach lub krzątali się po Ministerstwie.
- Wolne.
Potwierdził. Bowiem biurko było rzeczywiście uprzątnięte tak, jakby nikt przy nim nie siedział. Albo poprzedni właściciel je opuścił. W jakimkolwiek znaczeniu.
- Tak. Można coś innego.
W przeciwieństwie do Cavana, Liam pijał kawę, ale w małych ilościach. Byle by jakoś uzupełnić płyny i energię na resztę dnia lub te kilka potrzebnych godzin. W większości preferował herbaty.
- Jakieś pytania?
Zapytał w końcu, bo może jest coś o czym Liam nie wspomniał, co mogło się zdarzyć że zapomniał, albo dostanie zupełnie inny zesta pytań.
Liam Ellis
Liam Ellis

Status Krwi : Czysta
Wiek : 39 lat
Stan cywilny : Kawaler
Zawód : Auror
Umiejętności : Patronus, Teleportacja łączna, legilimencja
Ekwipunek : Różdżka
Punkty : 55

https://deathly-hallows.forumpolish.com/t153-liam-ellis#184 https://deathly-hallows.forumpolish.com/t157-liam-ellis#190 https://deathly-hallows.forumpolish.com/t159-alonso-sowa-liama-ellisa#192 https://deathly-hallows.forumpolish.com/t158-liam-ellis#191

Powrót do góry Go down

Ministerstwo Magii,  maj 1970 Empty Re: Ministerstwo Magii, maj 1970

Pisanie by Cavan Fawley Wto Gru 20, 2016 1:55 am

Trochę mu pewnie zajmie, by przyzwyczaić się do tego mniej ciekawego, ale równie istotnego aspektu pracy aurora. Paradoksalnie ta część może być trudniejsza niż wszystko innego dla niego. Ale może w tych trudnych początkach będzie mu ktoś pomagać.
Budynek Ministerstwa Magii był wprost przesycony magią i tą było czuć na każdym kroku. Począwszy od pogody panującej za oknem przez powiększone magią pomieszczenia, a skończeniu na rzeczach, o jakich się nie śniło.
Możliwe, że później pozna więcej aurorów. Nie miałby nic przeciwko temu W końcu z nimi będzie współpracować. A to też oznaczało, że chciałby mieć z nimi w miarę dobre stosunki, ale wiedział, że to może być trudne albo niemożliwe do osiągnięcia.
- To już jest zajęte – stwierdził. Skoro było wolne to postanowił je sobie wziąć. Zwłaszcza, że tutaj naprawdę będzie mu się lepiej pracować. A przynajmniej miał taką nadzieję.
Jak wielu aurorów. Możliwe, że z czasem zmieni swoje przyzwyczajenia i sam przerzuci się na taką kawę.
- Co pan może powiedzieć o osobach, z którymi będę współpracować? – To było bardzo istotne pytanie z jego strony i może jego rozmówca mu sprosta.
Cavan Fawley
Cavan Fawley

Status Krwi : Szlachetna
Wiek : 36
Stan cywilny : Kawaler
Zawód : Auror
Umiejętności : Patronus, oklumencja (nauka)
Ekwipunek : Różdżka
Punkty : 11

https://deathly-hallows.forumpolish.com/t320-cavan-duncan-fawley https://deathly-hallows.forumpolish.com/t332-cavan-fawley https://deathly-hallows.forumpolish.com/t330-hesper https://deathly-hallows.forumpolish.com/t333-cavan-fawley

Powrót do góry Go down

Ministerstwo Magii,  maj 1970 Empty Re: Ministerstwo Magii, maj 1970

Pisanie by Liam Ellis Pią Gru 23, 2016 3:25 am

Liamowi też od razu nie było łatwo się przyzwyczaić do oficjalnej pracy jako auror. To już wtedy nie był kurs, ale prawdziwa praca. Pocieszające było dla niego to, że nie był ze swojego rocznika sam, a z przyjacielem. Razem osiągnęli to co chcieli. Zostali aurorami.
- W porządku. Jak zrobisz na swoim biurku bałagan, będzie wiadomo że jest Twoje.
Powiedział z uśmiechem, trochę sobie żartując. U niego na biurku co prawda porządku nie było. Waliło się trochę od papierów, dokumentów i teczek. Akurat miał parę spraw do przejrzenia, a z niektórymi od siebie chciał się zapoznać.
- Cóż mogę powiedzieć...
Podrapał się po karku, jakby zastanawiał nad doborem odpowiednich słów.
- Są wyrozumiali, otwarci. Mają czasami poczucie humoru. Są i tacy, bardziej egoistyczni, zamknięci w sobie, trzymający dystans. Charaktery spotkasz i poznasz różne. Ogólnie powiem, że idzie pracować w takim towarzystwie. Czasem może kogoś poniesie i nie przebiera w słowach, ale to już w przypadku jakiegoś zdarzenia. Nie zawsze chodzi o sprawy prywatne.
Tyle zdążył zaobserwować przez te swoje około trzy lata pracy w biurze. Właściwie to Cavan poniekąd powinien o tym wiedzieć, jako że nie tylko ze swoim opiekunem współpracował, ale przy niektórych misjach miał okazję doświadczyć pracy z innym aurorem i poznać jego metody. W zależności od tego, jak szef ich przydzielał.
- A skoro będziemy tutaj pracować razem, nie musisz zwracać się do mnie oficjalnie. Mów mi Liam, po prostu.
Wolał odstawić takie grzeczności na bok, skoro zostają nowymi kolegami i będą pracować w tym biurze razem. Kto wie, może i przytrafią się im wspólne misje?
Liam Ellis
Liam Ellis

Status Krwi : Czysta
Wiek : 39 lat
Stan cywilny : Kawaler
Zawód : Auror
Umiejętności : Patronus, Teleportacja łączna, legilimencja
Ekwipunek : Różdżka
Punkty : 55

https://deathly-hallows.forumpolish.com/t153-liam-ellis#184 https://deathly-hallows.forumpolish.com/t157-liam-ellis#190 https://deathly-hallows.forumpolish.com/t159-alonso-sowa-liama-ellisa#192 https://deathly-hallows.forumpolish.com/t158-liam-ellis#191

Powrót do góry Go down

Ministerstwo Magii,  maj 1970 Empty Re: Ministerstwo Magii, maj 1970

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach