przybornik
Gellert Grindelwald

Gellert Grindelwald

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down

Gellert Grindelwald Empty Gellert Grindelwald

Pisanie by Gellert Grindelwald Sro Lis 30, 2016 10:43 pm

Gellert Grindelwald


Gellert Grindelwald
(Anthony Hopkins)


Personalia

Data urodzenia: 1 czerwca 1883 r.
Miejsce urodzenia: Węgry
Miejsce zamieszkania: nikt tego nie wie
Zawód: -
Stan cywilny: kawaler
Status krwi: czysta
Dom w Hogwarcie: uczęszczał do Durmstrangu
Różdżka: najpierw 15 cali, brzoza, włos testrala, obecnie Czarna Różdżka


Historia postaci

Mówią o mnie, że jestem jednym z najniebezpieczniejszych czarnoksiężników na świecie. Mówią, że chcę zostać Panem Śmierci, że chcę rządzić światem czarodziejów. Mówią, że chce zniszczyć mugoli. Czy coś z tego w ogóle jest prawdą? Czy wszyscy ludzie oceniający mnie.. wiedzą tak naprawdę co próbuję osiągnąć i... czy ja kogokolwiek przy tym krzywdzę, poza samym sobą?
Gdy byłem młodym czarodziejem trafiłem do Durmstrangu, gdzie wcześniej uczył się również mój ojciec. Matka pochodziła z Wielkiej Brytanii i była Gryfonką, całe życie "szkolne" spędziła w Hogwarcie. Dopiero po szkole wyjechała za granicę, chcąc pracować z magicznymi stworzeniami. Stworzenia były ważniejsze niż ja, bo zostawiła mnie małego, z ojcem, a sama wyjechała (naprawdę niedługo po urodzeniu mnie) w dalszą podróż. Nie wiem, jak się dla niej skończyła, ale podejrzewam, że śmiercią. Jeśli chodzi o ojca... cóż, nie powiem, żeby był idealnym tatusiem, ale opiekował się mną dobrze i nie mogłem narzekać na to, że nie mam co jeść czy chodzę w podartych ubraniach. Zajmował się mną jak tylko mógł, pomimo że widziałem po nim, że przypominam mu moją matkę, którą bardzo kochał, a która porzuciła go z niemowlęciem. I pomimo że tak naprawdę nie była to moja wina... czułem się winny temu, że zniszczyłem ich życie. Przecież mieli podróżować razem, zwiedzać świat, poznawać nowe zwierzęta, rośliny... mieli być szczęśliwi, a ja im to odebrałem.
W szkole nie uważałem się za osobę przeciętnie inteligentną, ale wiedziałem, że jestem zdolny - po prostu wyróżniałem się na tle innych uczniów, chociażby tym, że chętniej chłonąłem wiedzę i przez to więcej umiałem. Nie wszyscy jednak raczyli docenić mój talent... za nielegalne praktyki z wykorzystaniem zaklęć niewybaczalnych na terenie szkoły zostałem wydalony podczas szóstego roku jej trwania. Ojciec zmarł miesiąc przed moim wyrzuceniem, więc zamieszkałem z naszą krewną, Bathildą Bagshot w Dolinie Godryka. Tam pewnego dnia poznałem kogoś, kto powinien zostać w moim życiu na zawsze i razem ze mną przeżywać piękne przygody, razem ze mną zawładnąć całym światem, pokonać śmierć... ale niestety, i tym razem, nie ma tutaj szczęśliwego zakończenia.
Albus do dzisiaj obwinia mnie o śmierć swojej siostrzyczki i nie dziwię mu się, bo sam również się o to obwiniam. Żałuję, że nasz plan nie został zrealizowany... ale realizuję go sam, bez niego, krok po kroku zdobywając coś, czego zawsze pragnąłem - siłę magii i władzę czarodziejów nad innymi. A Voldemort... właściwie nie przeszkadza mi to, co robi, choć też tego nie popieram w zupełności. Każdy z nas jest inny, pomimo podobieństw.
Nie szukam poklasku u innych. Nie potrzebuję miliona zwolenników na świecie. Chcę tylko być szczęśliwy... i żyć wiecznie. Czy to coś złego?


Charakter

Jaki jest Twój stosunek do czarnej magii?
Korzystam z niej tak, jak uzdrowiciele z magii leczniczej. Jest dla mnie jak chleb powszedni. Niektóre zaklęcia z zakresu czarnej magii są dla mnie łatwiejsze, niż niektóre z magii białej. A poza tym - na szóstym roku usunięto mnie ze szkoły za użycie zaklęć niewybaczalnych na innych uczniach, więc... chyba mam zadatki od dziecka.

Co sądzisz na temat związków czarodziei z mugolami?
Nie powinny mieć miejsca. Mugole niech sobie pozostaną w swoim świecie, ale niech się nie mieszają. Niech nam służą. Krew czarodziejska z krwią mugolską mieszać się nie powinna.

Mając do wyboru oszałamiającą karierę lub szczęśliwe życie rodzinne, na co byś się zdecydował/a?
Kariera...? Jeśli można przez to rozumieć zapanowanie nad śmiercią i wyciągnięcie czarodziejów na pierwszy plan świata... to chyba właśnie karierę wybrałem wiele lat temu.

Jakie relacje łączyły Cię z Twoimi rówieśnikami w czasach szkolnych?
Nie bardzo mnie lubili, ale też niespecjalnie się o to prosiłem. I nigdy, przenigdy, nie chciałem mieć przyjaciół w tamtym okresie. Mogłem z kimś rozmawiać, czasem spędzać czas wieczorem... ale nic więcej. Stosunki były więc raczej chłodne.

Jak wyobrażasz sobie siebie za 10 lat? Gdzie wtedy będziesz, co osiągniesz?
Może Minister Magii...? Ale tak naprawdę do żadnego konkretnego podium nie dążę. Nie potrzebuje chwały i sławy... tylko nieśmiertelności.


Ciekawostki

  • gdy był młodszy, jego włosy miały bardzo jasny kolor blond i sięgały ramion;

  • wmawia i sobie, i całemu światu, że nie potrafi kochać i nigdy nikogo nie kochał. Jest to oczywiście bujdą - aż po dziś dzień kocha Albusa Dumbledore'a, ale od dawna z nim nawet nie rozmawiał;

  • do dzisiaj nie wie kto tak naprawdę zabił siostrę Albusa, ale ma przeczucie, że zrobił to właśnie on;

  • w Dolinie Godryka mieszkał z Bathildą Bagshot, znaną profesor historii magii, która była jego krewną;

  • pierwsze zaklęcie niewybaczalne rzucił w wieku lat szesnastu.



Genetyka

-


Umiejętności

Bogin: ktoś odbierający mu Czarną Różdżkę
Patronus: nie potrafi
Teleportacja: tak
Zaklęcia niewerbalne: tak
Inne: magia bezróżdżkowa, oklumencja, legilimencja


Gellert Grindelwald
Gellert Grindelwald

Punkty : 6

https://deathly-hallows.forumpolish.com/t73-gellert-grindelwald#91 https://deathly-hallows.forumpolish.com/t73-gellert-grindelwald#91 https://deathly-hallows.forumpolish.com/t73-gellert-grindelwald#91 https://deathly-hallows.forumpolish.com/t73-gellert-grindelwald#91

Powrót do góry Go down

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry


 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach