Sowa Eliski
Deathly Hallows :: Krok drugi :: Kontakt :: Poczta
Strona 1 z 1 • Share
Re: Sowa Eliski
Wiadomość przyniosła ta sama sowa, czego Elise się pewnie spodziewała wiedząc, że Dalien nie ma swojej.
Elise,
dziękuję Ci za list. Zaskoczył mnie, przyznam szczerze- nie spodziewałem się wiadomości od Ciebie. A już zwłaszcza takiej wiadomości. Nie spodziewałem się zaproszenia na obiad czy kolację...
Chętnie przyjdę, zresztą wiesz pewnie, że zawsze chętnie do Ciebie przyjdę... że nie miałem wcale ochoty się z Tobą kiedykolwiek rozstawać.
Nieważne jednak. Dziękuję w każdym razie za zaproszenie, przyjdę na pewno. Czy odpowiada Ci najbliższa sobota około siedemnastej? Mam nadzieję, że nikt mnie nie zatrzyma w pracy - zrobię wszystko, żeby tak nie było. Naprawdę. Jeżeli miałbym nie przyjść - prześlę wiadomość. Wiedz też, że gdyby miało się coś takiego wydarzyć, to wyłącznie dlatego, że naprawdę nie byłem w stanie przyjść. Że to nie dlatego, że nie chcę...
Bardzo chcę. Wiedz to.
Londyn, 10 września
Elise,
dziękuję Ci za list. Zaskoczył mnie, przyznam szczerze- nie spodziewałem się wiadomości od Ciebie. A już zwłaszcza takiej wiadomości. Nie spodziewałem się zaproszenia na obiad czy kolację...
Chętnie przyjdę, zresztą wiesz pewnie, że zawsze chętnie do Ciebie przyjdę... że nie miałem wcale ochoty się z Tobą kiedykolwiek rozstawać.
Nieważne jednak. Dziękuję w każdym razie za zaproszenie, przyjdę na pewno. Czy odpowiada Ci najbliższa sobota około siedemnastej? Mam nadzieję, że nikt mnie nie zatrzyma w pracy - zrobię wszystko, żeby tak nie było. Naprawdę. Jeżeli miałbym nie przyjść - prześlę wiadomość. Wiedz też, że gdyby miało się coś takiego wydarzyć, to wyłącznie dlatego, że naprawdę nie byłem w stanie przyjść. Że to nie dlatego, że nie chcę...
Bardzo chcę. Wiedz to.
Twój kochający -
Dalien
Dalien
Re: Sowa Eliski
Londyn, 10 września
Elise,
zrobię wszystko, co w mojej mocy, żeby przyjść. Ostatnio pracuję dłużej, ponieważ mam stałe patrole, raporty do wypełnienia - zwykła praca, jaką wykonuję za każdym razem; jednak otrzymaliśmy pewne niepokojące informacje, które muszę sprawdzić oprócz tej zwykłej pracy. Dzisiaj wróciłem do domu po ponad dobie i muszę się położyć, ponieważ jeśli tego nie zrobię, to już w ogóle mnie nie zobaczysz, chyba, że w trumnie. Dlatego mówię, że istnieje możliwość, że nie przyjdę, jednak wiedz, że chcę. Jeżeli miałbym się nie pojawić - na pewno Cię o tym powiadomię i umówimy się na inny termin.
Czekam na ten wieczór z niecierpliwością. Czy coś przynieść? Z pewnością pojawię się z winem, jednak być może potrzeba czegoś więcej? Daj mi znać, proszę.
Twój kochający -
Dalien
Dalien
Re: Sowa Eliski
Hogwart, 12 września
Mamo,
Wybacz, ale teraz mam więcej nauki niżeli wcześniej, a wiesz, że i tak sporo się uczę! Poza tym nie miałem Ci się kiedy pochwalić, ale zostałem kapitanem domowej drużyny Quidditcha. Mam nadzieję, że tym razem uda nam się wygrać Puchar z Gryffindorem.
Dziewczyny? Mamo! Nie mam na to czasu, przede mną jeszcze dużo nauki. Stos książek, piętrzący się na moim łóżku mnie przeraża, a wiesz przecież, że jestem Krukonem i raczej lubię książki.
Mamo, to tylko i wyłącznie Twoja decyzja. Jeżeli chcesz, śmiało. Będę z Tobą obojętnie co postanowisz, ale nie oczekuj ode mnie, że zapomnę o tym co Ci zrobił.
Postaram się pisać najczęściej jak mogę
PS.
Doślesz mi trochę atramentu i pergaminu przy tej ilości prac bardzo szybko się kończą, a do Hogsmeade nie wybieramy się w najbliższym czasie.
Kocham Cię,
Noel
Noel
Noel Ellis- Status Krwi : Książę Półkrwi?
Wiek : 16
Stan cywilny : Dumny Krukon
Zawód : Przyszły auror
Punkty : 11
Re: Sowa Eliski
Londyn, wrzesień
Elise,
Masz bardzo mądrą sowę - nie znalazłszy mnie w domu, przyleciała do szpitala, gdzie obecnie się znajduję. Nie wiedziałem, że był atak Śmierciożerców na metro, kiedy to było? Na pewno nic Ci nie jest? Obudziłem się przed chwilą właściwie, dlatego o niczym nie wiem.
Elise, wiedz, że możesz ze mną porozmawiać. Możesz do mnie przyjść albo ja przyjdę do Ciebie, kiedy mnie stąd wypuszczą; możesz mi się zwierzyć, wyrzucić to z siebie. Wyobrażam sobie, jak musisz się czuć, chciałbym Ci pomóc. Pozwól mi na to.
O mnie się nie martw, jeżeli przyszło Ci to do głowy - nic mi nie jest. Po prostu będąc na patrolu natknąłem się na pięcionogie krwiożercze stworzenia, z którymi nie do końca udało mi się sobie poradzić. Jedno z nich ugryzło mnie w nogę, dlatego jestem w Mungu. Przejdzie mi.
Twój -
Dalien
Dalien
Deathly Hallows :: Krok drugi :: Kontakt :: Poczta
Strona 1 z 1
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|