Jack Weir

Data urodzenia: 02.02.1951
Miejsce urodzenia: Everness
Miejsce zamieszkania: Wśród mugoli w Londynie
Zawód: Auror
Stan cywilny: Wolny
Status krwi: Mugolska
Szkoła Magii: Hogwart
Dom w Szkole: Ravenclaw
Różdżka: Jodła, Włos z grzywy Kelpii, dość giętka, 12 cali

Pewnego dnia nie wrócił z akcji. Jack zaginął bez śladu. Przeprowadzone śledztwo w tej sprawie nie przyniosło żadnego rozstrzygnięcia.

1. Jaki jest Twój stosunek do czarnej magii?

To głównie dzięki czarnej magii mam pracę, powinien więc chyba podziękować każdemu durniowi, który odważył się zająć się tą dziedziną magii. Mógłbym wygłosić przydługą gadkę-szmatkę o tym, dlaczego jest zakazana i zła, ale w gruncie rzeczy każdy, kto ją wypróbuje, musi być albo głupi, albo niespełna rozumu i prędzej czy później w taki albo inny sposób zapłaci za korzystanie z nienaturalnych, czarnomagicznych zaklęć.

4. Co sądzisz na temat związków czarodziei z mugolami?

Moje doświadczenia dowodzą, że panny będące mugolami nie są wcale brzydsze od tych, które mają swoje miejsce w świecie magicznym, a tym samym dostęp do eliksirów upiększających. Właściwie to jeśli masz okazję zaciągnąć kobietę do łóżka to fakt jej pochodzenia jest raczej drugorzędny, dlatego wcale nie dziwię się nikomu, kto ma bliższe relacje z mugolami.

8. Jak zareagowałbyś, gdyby któregoś dnia dotarła do Ciebie wieść o śmierci bliskiej Ci osoby?

Bliskiej? Nie mam wielu bliskich osób. Ewentualnie rodzina, ale to mugole i żyją z dala od konfliktów świata magicznego. Nie martwię się więc o nich. Jeśli jednak mimo wszystko przyjdzie na nich czas... cóż, będę musiał to zaakceptować. Wiem, że i oni nie cierpieliby po mojej śmierci. Jesteśmy dla siebie zbyt odlegli. Za bardzo jestem zaangażowany w magiczny świat, byśmy mogli się nawzajem zrozumieć.

9. Trwa wojna, każdego dnia słyszysz nowe nazwiska poległych czarodziejów. Czy boisz się, że następnym razem to możesz być Ty?

Przy tak ryzykownym zawodzie trzeba brać pod uwagę, że nie umrze się śmiercią naturalną. Tylko głupiec by nigdy o tym nie pomyślał ryzykując na co dzień swoje życie. Jednak czy się boję? Nie powiedziałbym. To raczej świadomość faktu: tak, to następnym razem mogę być ja. Szanse na to są dużo większe niż w wypadku alchemika, uzdrowiciela czy sprzedawcy.

10. Jaka jest Twoja postawa wobec aktualnej sytuacji w świecie czarodziejów? Czy należysz do osób, które niechętnie wychylają głowę poza mury własnego domu i przyglądają się akcji z bezpiecznej odległości, czy nie masz żadnych oporów przed byciem w centrum wydarzeń?

Zabijam potwory. Tym się zajmuje. Nieważne czy w nieludzkiej czy w ludzkiej skórze. Nie mają na czołach etykietek czy uczestniczą w wojnie czy nie. Nie obchodzi mnie, po której stronie konfliktu się znajdują ani w co wierzą. Potwór to potwór. Czarnoksiężnik to czarnoksiężnik. Przestępstwo to przestępstwo.

11. Jakie jest Twoje motto lub myśl przewodnia, którą kierujesz się w życiu?

"Nie daj się zabić". To najlepsza rada, jaką usłyszałem w życiu. Można się spierać o to, jak zdefiniować dobre życie i co robić, aby być szczęśliwy, ale prawda jest taka, że wszystkie mądre słówka nie mają żadnego znaczenia jeśli nie zadba się o przetrwanie.

12. Podczas Ceremonii Przydziału miałeś/miałaś tylko jedenaście lat. Jak myślisz, do jakiego domu teraz przydzieliłaby Cię Tiara, czy byłby to inny wybór nić za pierwszym razem?

Nie sądzę, bo ta stara czapka nie grzeszy mądrością. Podczas ceremonii poprosiłem ją w duchu o wybranie mi porządnego domu, a ta przydzieliła mnie do Ravenclawu. Jestem przekonany, że zdezelowana tiara jeszcze raz zestawiłaby mnie do tej grupy kujonów, dziwaków i całej reszty niebieskich indywiduów.

13. Jak wyobrażasz sobie siebie za 10 lat? Gdzie wtedy będziesz, co osiągniesz?

Prawdopodobnie będę trupem. Jeśli jednak uda mi się przetrwać, to prawdopodobnie nadal będę aurorem i w związku z tym będę miał dużo problemów na głowie. Czyli nic się nie zmieni.

Brak

Bogin: Kajdany
Patronus: Pająk
Teleportacja: Tak
Zaklęcia niewerbalne: Tak
Najlepszy w zaklęciach: Zaklęcie ochronne, ofensywne
Najgorszy w zaklęciach: Zaklęcia uzdrawiające
Eliksiry: Jako auror musi dobrze znać się na ważeniu oraz rozpoznawaniu eliksirów. Nie jest na tyle dobry, by eksperymentować z własnymi przepisami - jego umiejętności ograniczają się do eliksirów nauczonych w szkole i na kursie.
Najlepszy przedmiot szkolny: Ochrona przed Czarną Magią, Opieka nad magicznymi stworzeniami
Najgorszy przedmiot szkolny: Historia Magii, Wróźbiarstwo
Inne: WPISZ