przybornik
Wioska w pobliżu Mahoutokoro, zima 1962

Wioska w pobliżu Mahoutokoro, zima 1962

Strona 1 z 2 1, 2  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down

Wioska w pobliżu Mahoutokoro, zima 1962 Empty Wioska w pobliżu Mahoutokoro, zima 1962

Pisanie by Feng Qiu Liu Sob Gru 10, 2016 11:48 pm

Minami Iwo Jima, wioska w pobliżu Szkoły Mahoutokoro. Środek zimy. Klimat tego miejsca wyspiarskiego nie ukazuje prawdziwego klimatu zimy i nie zobaczy się tutaj obficie padającego śniegu. Wioska magiczna, umiejscowiona jest kilka kilometrów dalej od samej Szkoły Magii i Czarodziejstwa. Ulokowana na wyspie wulkanicznej, przez mugoli uznawana jest za niezamieszkałą. A liczne wybuchy wulkanów, co kilkadziesiąt lat, jeśli nie częściej, nie wpływają na stan budowli, która chroniona jest w danej sytuacji odpowiednimi zaklęciami. Podobnie jak sama jej wioska.

Tejże zimy, Feng przylatując na wyspę, ponownie mógł wspomnieć sobie swoje czasy szkolne. Po raz kolejny postanowił spotkać się z bratem. Mimo iż widzieli się w jego przerwie świątecznej, to Fengowi było widocznie za mało. Jakby przeczuwał, że jego brat po skończeniu szkoły, obierze poważną drogę kariery i będzie na niej bardziej skupiony niż obecnie na nauce. A sam wiedział, jaki z niego kujon. Ojciec im obu dawał wycisk w nauce, gdy byli dziećmi, lecz on wyłamał się, mając dość narzucanych zasad. Szkoła była poniekąd wybawieniem, ale nie do końca takim o jakim by myślał. Z jednej więc strony jest o tyle dobrze, że w końcu udało mu się wynająć mieszkanie i zacząć żyć na własną rękę.
Z Yinem umówili się przy gospodzie "Magicznego Żurawia". Dwudziestodwuletni Feng, stał w pobliżu wejścia ubrany w długi czarny płaszcz, mając ręce schowane w jego kieszeniach. Czekał na brata, mając nadzieję, że nic się nie zmieniło z ich pozwoleniem na zwiedzanie wioski.
Feng Qiu Liu
Feng Qiu Liu

Status Krwi : Czysta
Wiek : 41 lat
Stan cywilny : Żonaty
Zawód : Trener
Ekwipunek : Różdżka
Punkty : 20

https://deathly-hallows.forumpolish.com/t262-feng-qiu-liu#409 https://deathly-hallows.forumpolish.com/t364-feng-qiu-liu#741 https://deathly-hallows.forumpolish.com/t360-yang-sowa-fenga#737 https://deathly-hallows.forumpolish.com/t363-feng-qiu-liu#740

Powrót do góry Go down

Wioska w pobliżu Mahoutokoro, zima 1962 Empty Re: Wioska w pobliżu Mahoutokoro, zima 1962

Pisanie by Yin Xue Liu Nie Gru 11, 2016 12:30 am

Odkąd Yin dostał się do Mahoutokoro, miał cichą nadzieję, że trafi do tego samego Domu, co jego brat. Niestety tak się nie stało, ale mimo to bracia często mieli okazję się spotykać... przynajmniej przez ten czas, kiedy obaj uczęszczali do szkoły. Feng był pięć lat starszy, więc siłą rzeczy musiał ukończyć szkołę wcześniej... i młodszy z braci Liu znów został sam. Na szczęście Feng często przyjeżdżał na wyspę, aby spotykać się z Yinem kiedy ten miał przerwę. Ostatnio nawet ich spotkania się nasiliły. Cóż, byli coraz starsi, więc to oczywiste, że lepiej im się ze sobą rozmawiało i potrzebowali częstszych spotkań.
Feng oczekiwał na brata w umówionym miejscu i nie zawiódł się, bo Yin jak zwykle był punktualny. Prezentował się naprawdę przepięknie w szkolnej szacie, na którą niedbale narzucił ocieplany płaszcz - lecz go nie zapiął, aby szata była widoczna. Trochę to było lekkomyślne, bo przecież było zimno, ale młody Śnieżek uwielbiał zimę od urodzenia. I jakoś nigdy nie miał problemów z przeziębieniami.
- Braciszku! - zawołał radośnie, uśmiechając się szeroko i promiennie. A gdy znalazł się blisko, bez skrępowania przytulił się do Fenga - Myślałem, że minęły wieki. Okropnie się stęskniłem.
Dobrze, że Yin był już na ostatnim roku Mahoutokoro. Nauka bez brata była prawdziwą udręką.
Yin Xue Liu
Yin Xue Liu

Status Krwi : czysta
Wiek : 36
Stan cywilny : kawaler
Zawód : Ambasador japońskiego MM
Umiejętności : patronus
Ekwipunek : Rożdżka
Punkty : 15

https://deathly-hallows.forumpolish.com/t267-yin-xue-liu https://deathly-hallows.forumpolish.com/t329-yin-xue-liu https://deathly-hallows.forumpolish.com/t325-xing-czyli-gwiazdeczka https://deathly-hallows.forumpolish.com/t327-yin-xue-liu

Powrót do góry Go down

Wioska w pobliżu Mahoutokoro, zima 1962 Empty Re: Wioska w pobliżu Mahoutokoro, zima 1962

Pisanie by Feng Qiu Liu Nie Gru 11, 2016 3:00 pm

Szaty szkolne w Mahoutokoro były o tyle wspaniałe, że dopasowywały się do nosiciela, zmieniały barwę względnie pod jego zachowanie i rosły wraz z nim. Niestety Feng obecnie nie miał takiej na sobie i swoje wynosił już przez lata szkolne. Ponowne ujrzenie Yin w tej szacie, było wspomnieniem jego lat w szkole. Yin dorastając wyglądał z każdym rokiem bardzo przystojnie. Ale we wzroście, nie był wstanie przegonić swojego brata.
Od razu objął Yina, kiedy ten się do niego przytulił. I nawet mocno przycisnął do siebie, ukazując tym samym to, jak bardzo się za nim stęsknił. Ta szkolna rozłąka trochę ich męczyła. Cóż więc mogą zrobić, skoro znaleźli się w dorastającym życiu, wymagającym bardziej samodzielności. Jeden kończył już szkołę, drugi musiał zarabiać na siebie.
- Także odnosiłem takie wrażenie.
Trzymając go za ramiona, odsunął go trochę od siebie, by móc spojrzeć w jego buźkę.
- Za każdym razem widzę jak wspaniały z Ciebie rośnie czarodziej... Wejdziemy?
Zapytał. Bo przecież nie będą stali na dworze a wejdą i napiją się czegoś, posiedzą i pogadają.
Feng Qiu Liu
Feng Qiu Liu

Status Krwi : Czysta
Wiek : 41 lat
Stan cywilny : Żonaty
Zawód : Trener
Ekwipunek : Różdżka
Punkty : 20

https://deathly-hallows.forumpolish.com/t262-feng-qiu-liu#409 https://deathly-hallows.forumpolish.com/t364-feng-qiu-liu#741 https://deathly-hallows.forumpolish.com/t360-yang-sowa-fenga#737 https://deathly-hallows.forumpolish.com/t363-feng-qiu-liu#740

Powrót do góry Go down

Wioska w pobliżu Mahoutokoro, zima 1962 Empty Re: Wioska w pobliżu Mahoutokoro, zima 1962

Pisanie by Yin Xue Liu Nie Gru 11, 2016 9:04 pm

Dobrze było mieć szatę, która dopasowywała się do sylwetki właściciela. Aczkolwiek w przypadku Yina wiele się ta szata nie musiała "napracować". Jasne, że chłopak z każdym rokiem coraz bardziej mężniał, rósł i stawał się szerszy w barkach, lecz wciąż to nie było to samo co w przypadku Fenga. Cóż, Yin był po prostu niższy i drobniejszy - nic się na to nie poradzi. Nawet jakby wybrał karierę sportowca jak brat, pewnie i tak by to nic nie zmieniło. Z resztą, do sportu go nigdy nie ciągnęło, bo nie latał za dobrze. Wolał przesiadywać z nosem w książkach albo babrać się z eliksirami... co bardzo cieszyło ojca.
- Tak sądzisz? Coś w tym chyba jest, bo wydaje mi się, że mam cichą wielbicielkę - odpowiedział chłopak, uśmiechając się tajemniczo - Ale więcej ci powiem za chwilę. Nie będziemy tu przecież tak stać.
Śnieżek lubił chłód, ale bez przesady. Dlatego lepiej było wejść do środka i zamówić coś do picia. Podawano tu przeróżne rzeczy, ale Yin najbardziej zakochał się w napojach herbacianych ze smakowitymi żelkami w środku.
Tak więc obaj bracia weszli do gospody, która o tej porze roku nie była zbyt mocno oblegana - zimno nie sprzyjało spacerom do wioski. Yinowi było to oczywiście na rękę, bo nie lubił niepotrzebnego towarzystwa.
Yin Xue Liu
Yin Xue Liu

Status Krwi : czysta
Wiek : 36
Stan cywilny : kawaler
Zawód : Ambasador japońskiego MM
Umiejętności : patronus
Ekwipunek : Rożdżka
Punkty : 15

https://deathly-hallows.forumpolish.com/t267-yin-xue-liu https://deathly-hallows.forumpolish.com/t329-yin-xue-liu https://deathly-hallows.forumpolish.com/t325-xing-czyli-gwiazdeczka https://deathly-hallows.forumpolish.com/t327-yin-xue-liu

Powrót do góry Go down

Wioska w pobliżu Mahoutokoro, zima 1962 Empty Re: Wioska w pobliżu Mahoutokoro, zima 1962

Pisanie by Feng Qiu Liu Pon Gru 12, 2016 12:35 am

Prawda. Stanie na dworze w zimnie, nie przystało im obojgu. Na spacer może by się pokusili, ale dzisiaj Feng chciał pogadać z bratem w ciepłym kąciku. Do domu go nie zabierze. Do szkoły raczej już wejść nie może, bo nie ma konkretnego wyboru i woźny na pewno go nie wpuści. Prędzej pogoni go magiczną i straszną laską.
Cicha wielbicielka? Feng aż zmrużył lekko oczy, nie ukrywając zainteresowania "fanką" swojego brata. A jako że młodszy zgodził się na wejście do środka, tak uczynili. Starszy zamówił dla nich herbatę, sobie czystą, dla brata z żelkami. Bo wiedział, że on taką lubi. W oczekiwaniu na realizację zamówienia, oboje zajęli jeden z wolnych stolików. Nie byli w tej gospodzie sami. Parę osób także postanowiło tutaj posiedzieć i oddać się wspólnym rozmowom.
- To jaka to cicha wielbicielka? Mam być zazdrosny?
Zażartował z uśmiechem Feng, patrząc na brata łagodnie. Wtedy też podeszła miła Pani i podała im zamówione herbaty, zostawiając ich po chwili samych.
Feng Qiu Liu
Feng Qiu Liu

Status Krwi : Czysta
Wiek : 41 lat
Stan cywilny : Żonaty
Zawód : Trener
Ekwipunek : Różdżka
Punkty : 20

https://deathly-hallows.forumpolish.com/t262-feng-qiu-liu#409 https://deathly-hallows.forumpolish.com/t364-feng-qiu-liu#741 https://deathly-hallows.forumpolish.com/t360-yang-sowa-fenga#737 https://deathly-hallows.forumpolish.com/t363-feng-qiu-liu#740

Powrót do góry Go down

Wioska w pobliżu Mahoutokoro, zima 1962 Empty Re: Wioska w pobliżu Mahoutokoro, zima 1962

Pisanie by Yin Xue Liu Pon Gru 12, 2016 6:09 pm

Nie ma to jak zająć miejsce w ciepłym kąciku i pozbyć się tego ciężkiego płaszcza. Yin rozsiadł się wygodnie, poprawiając rękawy swojej szaty, po czym cicho zachichotał. Co go tak bawiło? Właśnie te zmrużone oczy Fenga i jego "zazdrość" na wieść o tajemniczej wielbicielce. Kochany braciszek tak się martwił o młodziutką Ptaszynę, żeby jej jakaś wredna baba nie omotała. Nic, tylko go wyściskać.
- Była taka cicha, że początkowo tego nie zauważałem. Wiesz, jakie bywają Japonki... strasznie skryte, wstydliwe i w ogóle mają stracha głośniej się odezwać. To okropnie nudne. Nie wytrzymałbym z taką - Yin machnął ręką z lekceważeniem, ale musiał przerwać swój monolog na chwilę, bo obsługa dostarczyła herbatę. Tak więc sięgnął po swój napój i upił kilka łyków, a następnie kontynuował - Dowiedziałem się przypadkiem od jej plotkujących koleżanek. Stały w kółeczku i żywo rozmawiały na mój temat, a ja akurat przechodziłem. I cóż, zrobił się kwas.
Kolejna chwila przerwy, ale tylko po to, aby zaprezentować bratu wredny uśmieszek.
- Postanowiłem więc przerwać tę chorą sytuację i podszedłem do Minako po lekcjach, aby jej powiedzieć, że nie ma u mnie szans. Ha... gdybyś widział jej minę. Oczywiście kiedy to się rozniosło po szkole, jakiś głupek chciał mi przywalić i wyzwał mnie na pojedynek. I pewnie już wiesz jak się to skończyło... kolejny głupi Japoniec dostał ode mnie lanie- całą tę wypowiedź Yin skwitował kolejnym wrednym uśmieszkiem. W dodatku cały się puszył z dumy. Ale w sumie miał powód. Przecież od lat był jednym z najlepszych pojedynkowiczów w Mahoutokoro.
Yin Xue Liu
Yin Xue Liu

Status Krwi : czysta
Wiek : 36
Stan cywilny : kawaler
Zawód : Ambasador japońskiego MM
Umiejętności : patronus
Ekwipunek : Rożdżka
Punkty : 15

https://deathly-hallows.forumpolish.com/t267-yin-xue-liu https://deathly-hallows.forumpolish.com/t329-yin-xue-liu https://deathly-hallows.forumpolish.com/t325-xing-czyli-gwiazdeczka https://deathly-hallows.forumpolish.com/t327-yin-xue-liu

Powrót do góry Go down

Wioska w pobliżu Mahoutokoro, zima 1962 Empty Re: Wioska w pobliżu Mahoutokoro, zima 1962

Pisanie by Feng Qiu Liu Pon Gru 12, 2016 10:08 pm

Feng z mała nutką zazdrości oczekiwał odpowiedzi od brata, przyjmując zamówienie, dziękując kobiecie. Po czym skupił się na dalszej opowieści brata, od razu mogąc odczuć wewnętrzną ulgę, że Yin jednak nie ma on nikogo. Choć z drugiej strony, nie powinien się z tego tak cieszyć. Przecież brat miał prawo znaleźć sobie kogoś, tak jak on. Jest już w takim wieku, że może powinien o tym myśleć? Jest przecież perełką dla ojca. Bo idzie w takim kierunku, w jakim on go widzi. Idealny syn. Którym Feng nie został.
- Brawo. Jestem dumny z Ciebie. Udowodniłeś, że potrafisz zadbać o siebie i nie pozwolisz na poniżenie.
Uśmiechnął się do niego zadowolony i nie ukrywając tej dumy z brata. W końcu młody tak wziął się za siebie, że potrafi samemu skopać dupsko Japończykom. Że też musieli kończyć Japońską szkołę. Szkoda że takiej nie wybudowano w Chinach.
- Idziesz później na kursy na jakiś urząd w Ministerstwie, czy zmieniłeś zdanie by zostać aurorem?
Zapytał. Choć może wiedział jaka padnie odpowiedź, to jednak z ciekawości chciał się dowiedzieć, czy braciszek czasem zdania nie zmieni. Mimo podejmowanego szkolenia w przedmiotach obranego zawodu, by móc na kursy wystartować, to może jednak zdecydował się iść w ślady brata i zrobić ojczulkowi na złość?
Feng Qiu Liu
Feng Qiu Liu

Status Krwi : Czysta
Wiek : 41 lat
Stan cywilny : Żonaty
Zawód : Trener
Ekwipunek : Różdżka
Punkty : 20

https://deathly-hallows.forumpolish.com/t262-feng-qiu-liu#409 https://deathly-hallows.forumpolish.com/t364-feng-qiu-liu#741 https://deathly-hallows.forumpolish.com/t360-yang-sowa-fenga#737 https://deathly-hallows.forumpolish.com/t363-feng-qiu-liu#740

Powrót do góry Go down

Wioska w pobliżu Mahoutokoro, zima 1962 Empty Re: Wioska w pobliżu Mahoutokoro, zima 1962

Pisanie by Yin Xue Liu Pon Gru 12, 2016 10:33 pm

Dziwnym trafem Yin nie wykazywał zainteresowania dziewczynami. Jasne, miał prawo nie lubić Japonek, ale przecież do Mahoutokoro uczęszczały także Chinki. Czemu więc młodszy z braci Liu nie zakręcił się wokół takiej? Być może dlatego, że sporo się uczył. Był prymusem i kujonem, całymi dniami siedział w książkach... a wieczorami trenował magiczne pojedynki czy obmyślał nowe strategie w Szachach Czarodziejów. No i trochę też interesował się muzyką, więc również starał się rozwijać w tym kierunku. Skoro miał tyle obowiązków, to na dziewczynę nie było czasu.
- Potrafię się sam obronić, to fakt - Yin aż się cały napuszył z dumy, kiedy usłyszał tę pochwałę. Gdyby miał pawi ogon, pewnie by go rozłożył w pełnej okazałości jak olbrzymi wachlarz. Widać, że Feng był dla młodzika autorytetem i jego aprobata znaczyła dla Śnieżka więcej niż słowa ojca.
Pytanie Fenga sprawiło, że Yin trochę się zawahał. Spojrzał gdzieś w bok, ale ostatecznie przeniósł wzrok z powrotem na brata.
- Myślałem nad tym, czy nie zostać aurorem. Pan Shinji z Obrony przed Czarną Magią mówi, że świetnie mi idą zaklęcia. A pan Tanaka z Eliksirów twierdzi, że gdybym się jeszcze trochę podciągnął, to mógłbym iść na kurs - chłopak westchnął ciężko i tym razem wlepił spojrzenie w kubek herbaty - Gdybym został aurorem, ojciec byłby zawiedziony. Przecież on na mnie liczy. Nie mogę mu sprawić przykrości... dlatego pójdę na staż do Ministerstwa.
Po chwili Yin wyciągnął dłoń, aby chwycić brata za rękę. Zrobił to tak rozpaczliwie jakby tonął i szukał ratunku.
- Braciszku, odkąd cię przy mnie nie ma, w domu dzieją się złe rzeczy. Mama ciągle płacze, a ojciec... jest jeszcze bardziej surowy niż wcześniej. Brakuje mi ciebie, strasznie za tobą tęsknię...
Yin Xue Liu
Yin Xue Liu

Status Krwi : czysta
Wiek : 36
Stan cywilny : kawaler
Zawód : Ambasador japońskiego MM
Umiejętności : patronus
Ekwipunek : Rożdżka
Punkty : 15

https://deathly-hallows.forumpolish.com/t267-yin-xue-liu https://deathly-hallows.forumpolish.com/t329-yin-xue-liu https://deathly-hallows.forumpolish.com/t325-xing-czyli-gwiazdeczka https://deathly-hallows.forumpolish.com/t327-yin-xue-liu

Powrót do góry Go down

Wioska w pobliżu Mahoutokoro, zima 1962 Empty Re: Wioska w pobliżu Mahoutokoro, zima 1962

Pisanie by Feng Qiu Liu Pon Gru 12, 2016 11:06 pm

Feng zauważył, że brat nie wykazywał zainteresowania dziewczynami. Bo ilekroć pytał się o jego partnerkę, ten odpowiadał że nie ma. A teraz, jednej biednej dał kosza. Choć nawet nie zaczęli ze sobą chodzić. Może jego brat był gejem? Któż to wie? Dziwnym sposobem, Fengowi to nawet nie przeszkadzało. Choć też nie ukrywał tego, jak bardzo mu na bratu zależy. Lecz okazywał to po prostu po bratersku. Otaczając go opieką i bezpieczeństwem.
I tak, braciszek potrafił się już sam bronić. Porażka w pierwszych latach przyniosła teraz efekty. Młody wziął się za siebie i pokazał Japończykom gdzie ich miejsce. Tak trzymać.
Zmienili temat, kiedy Feng zapytał go o dalszą edukację. Wybranie drogi aurora mogło też pokazać ojcu bunt ze strony drugiego syna. I Feng liczył na to, że i brat się postawi, obierając własną drogę kariery. Niestety, nie taką odpowiedź otrzymał, jaką by chciał usłyszeć. Westchnął cicho i sam także spuścił wzrok, patrząc na zawartość filiżanki z herbatą.
- Twoja decyzja. Ja bym jednak wolał, abyś wybrał taką drogę, jaką sam chcesz podążać. Nie narzucają przez innych.
Innym słowy, chciał pokazać mu na siebie, że potrafił się postawić, ale z takimi konsekwencjami, jak widać. Ojciec wyrzucił go z domu.
Dotknięcie dłoni, nieco rozczuliło wnętrze Fenga. Twarde serce Smoka. Zmusiło go do tego, że spojrzał na brata lekko zaskoczony, ale po jego słowach, też i zmartwiony. Bardziej przejął się, stanem matki.
- Nie mogę wrócić... Ojciec nie chce mnie widzieć. Też za Wami tęsknię, ale sam dobrze wiesz jaka jest sytuacja... Mam jednak nadzieje, że ojciec nie traktuje Ciebie i matkę źle?
Tego by  jeszcze brakowało, gdyby używał na nich przemocy fizycznej. Ale nie sądził, by ojciec był do tego zdolny. I o jakich złych rzeczach mówił Yin?  Czy to wszystko ma związek z jego wyrzuceniem z rodziny?
Feng Qiu Liu
Feng Qiu Liu

Status Krwi : Czysta
Wiek : 41 lat
Stan cywilny : Żonaty
Zawód : Trener
Ekwipunek : Różdżka
Punkty : 20

https://deathly-hallows.forumpolish.com/t262-feng-qiu-liu#409 https://deathly-hallows.forumpolish.com/t364-feng-qiu-liu#741 https://deathly-hallows.forumpolish.com/t360-yang-sowa-fenga#737 https://deathly-hallows.forumpolish.com/t363-feng-qiu-liu#740

Powrót do góry Go down

Wioska w pobliżu Mahoutokoro, zima 1962 Empty Re: Wioska w pobliżu Mahoutokoro, zima 1962

Pisanie by Yin Xue Liu Wto Gru 13, 2016 7:05 pm

Feng chciał jak najlepiej dla swojego brata, dlatego liczył, że Yin jednak podąży za swoimi marzeniami i zapisze się na staż aurorski. Niestety młodszy z braci Liu okazał się być lojalnym synem, jak na prawdziwego Chińczyka przystało. Nie ośmielił się sprzeciwić woli ojca i tym samym poświęcił swoje pragnienia na rzecz chwały rodziny. Miał stać się urzędnikiem odnoszącym sukcesy i pnącym się w karierze, więc tak się stanie.
- Nie miałem tyle odwagi, aby się zbuntować - przyznał Yin, przypatrując się Fengowi ze smutkiem - Z resztą... mama by tego nie zniosła, gdyby drugi syn rozzłościł ojca i gdyby musiał opuścić dom. Nie mogłem jej tego zrobić. Przecież... powinienem się nią opiekować gdy już będzie starsza i schorowana.
No tak, teraz się Śnieżkowi włączyło to typowo chińskie myślenie, w którym dzieci "spłacają" dług wychowania swoim rodzicom poprzez opiekowanie się nimi na starość. A skoro Feng został wydziedziczony, to cały obowiązek utrzymania rodziców spadnie kiedyś w przyszłości na Yina. Ogromna odpowiedzialność, ale ten młody chłopak był o wiele dojrzalszy ponad swój wiek i mniej więcej wiedział co go czeka.
- Wiem, że nie możesz wrócić, ale obydwoje wciąż za tobą tęsknimy... w sensie mama i ja - westchnął Śnieżek, nadal trzymając ukochanego brata za rękę - Czuję się taki samotny, braciszku. Nikt mnie nie rozumie oprócz ciebie... więc strasznie mi cię brakuje.
Młody pokręcił głową, słysząc pytanie Fenga.
- Nie traktuje nas źle. Znaczy... raz się z nim pokłóciłem, bo prosiłem go, aby ci wybaczył. Zrobiło się tak nieprzyjemnie, że uderzył mnie w twarz. Ale... to było tylko raz - zamyślił się, po czym nagle zmusił się do uśmiechu - Porozmawiajmy o czymś milszym. Przecież widzimy się tak rzadko... nie ma sensu psuć spotkania jakimiś przykrymi rzeczami.
Przez chwilę Yin pogładził dłoń brata samymi opuszkami palców, ale w końcu cofnął rękę. Już zdecydowanie za długo naruszał przestrzeń osobistą Fenga.
- Jak tam twoja kariera sportowa?
Yin Xue Liu
Yin Xue Liu

Status Krwi : czysta
Wiek : 36
Stan cywilny : kawaler
Zawód : Ambasador japońskiego MM
Umiejętności : patronus
Ekwipunek : Rożdżka
Punkty : 15

https://deathly-hallows.forumpolish.com/t267-yin-xue-liu https://deathly-hallows.forumpolish.com/t329-yin-xue-liu https://deathly-hallows.forumpolish.com/t325-xing-czyli-gwiazdeczka https://deathly-hallows.forumpolish.com/t327-yin-xue-liu

Powrót do góry Go down

Wioska w pobliżu Mahoutokoro, zima 1962 Empty Re: Wioska w pobliżu Mahoutokoro, zima 1962

Pisanie by Feng Qiu Liu Wto Gru 13, 2016 10:33 pm

Oczywiście że chciał jak najlepiej. Dlatego liczył na to, że i on postawi na swoim i wybierze ścieżkę życiową taką jaką sam pragnie. No ale, wolał nie denerwować rodziców. Miał poniekąd rację, jeżeli chodziło o ich mamę. W sumie Feng mógłby ją odwiedzić, ale wtedy, kiedy ojca nie będzie w domu. Wysłanie listu do niej też było trochę ryzykowne, bo co będzie jak ojciec ten list odczyta? Ze spotkania mogłoby nic nie wyjść. Bo ojciec nie chciałby go widzieć w domu.
- Taa, racja... Przynajmniej jeden z nas musi być przy niej.
Tutaj z kolei podziwiał brata, że jest wstanie wytrzymać w tym domu. Że pomaga matce, kiedy Fenga nie ma.
Te słowa, że oboje za nim tęsknią, sprawiały że jego smocze serce również tego pragnęło. Być z nimi. Ale bez ojca. Dlaczego matka jest wstanie z nim być? Przecież widzi jaki on jest.
- Wiecie gdzie mieszkam. Napisać do mnie możecie zawsze a ja Wam odpowiem.. Wrócić do domu nie mogę. Wiesz o tym. Nawet gdybym chciał...
A czy chciał? Owszem. Być przy bracie i potrzebującej matce. Ale utrudnieniem tego wszystkiego był ojciec, który niemal go wydziedziczył.
Słysząc po chwili co zrobił Pan Liu, Fenga aż wzięła złość, co można było odczuć poprzez zaciśnięcie jego dłoni w pięści. Jakby miał ochotę teraz wrócić do domu i oddać ojcu za uderzenie jego brata. Nawet z miotły by mu dał.
Miał już odpowiedzieć, ale Yin chciał zmienić temat. Wtedy też nerwowe emocje Fenga powoli opadały. Możliwe że pomagał w tym dotyk brata.
- W porządku. Zapisałem się do jednej grupy ligowej Quidditha i jak na razie idzie mi bardzo dobrze. Trener jest ze mnie zadowolony i jeżeli będę dalej tak dobrze latać na miotle, to daje mi szanse na późniejszy awans do Międzynarodowej reprezentacji. Ale uprzedzał, że to nie jest proste tak szybko się wybić. Więc jeszcze trochę pracy przede mną.
To był zdecydowanie przyjemniejszy temat. Podczas mówienia. Dłoń Fenga po chwili się odwróciła i zacisnęła dłoń jego brata. Nawet spojrzał na ich złączone dłonie ze sobą. Zastanawiał się nad jednym. Ale czy to był dobry kierunek myśli? Uśmiechnął się po chwili lekko i spojrzał na braciszka.
Feng Qiu Liu
Feng Qiu Liu

Status Krwi : Czysta
Wiek : 41 lat
Stan cywilny : Żonaty
Zawód : Trener
Ekwipunek : Różdżka
Punkty : 20

https://deathly-hallows.forumpolish.com/t262-feng-qiu-liu#409 https://deathly-hallows.forumpolish.com/t364-feng-qiu-liu#741 https://deathly-hallows.forumpolish.com/t360-yang-sowa-fenga#737 https://deathly-hallows.forumpolish.com/t363-feng-qiu-liu#740

Powrót do góry Go down

Wioska w pobliżu Mahoutokoro, zima 1962 Empty Re: Wioska w pobliżu Mahoutokoro, zima 1962

Pisanie by Yin Xue Liu Sro Gru 14, 2016 8:24 pm

To prawda, lepiej nie ryzykować. Może ojcu kiedyś te fochy miną i przebaczy swojemu buntowniczemu synowi? A może i nie... w końcu Chińczyków cechował legendarny upór.
- Tak, wiemy gdzie mieszkasz. Na pewno będę cię odwiedzał jak skończę szkołę - Yin uśmiechnął się radośnie, a oczka mu rozbłysły na samą myśl. Ale kiedy się nad tym dłużej zastanowił, to wcale to nie było takie pewne. Jeśli Śnieżek pójdzie na staż urzędniczy, z pewnością czeka go wiele pracy. Może nie mieć czasu na odwiedzanie brata.
Lepiej jednak nie myśleć o smutnych rzeczach, tylko skupić się na tych przyjemniejszych. Na przykład na opowieści Fenga o jego karierze sportowej. Młodszy z braci Liu nie był takim dobrym "lotnikiem" jak ten starszy, więc mógł tylko pomarzyć o takich sukcesach. Całe szczęście, że chłopaka nie ciągnęło aż tak do latania... dlatego aż tak mocno nie ubolewał nad tą sprawą.
- Międzynarodowa reprezentacja? Brzmi świetnie! Będziesz mógł podróżować po różnych zakątkach świata, a na dodatek będziesz sławny i... będziesz mieć mnóstwo wielbicielek - po tym ostatnim zdaniu Yin jakby nieco przygasł. O co mogło chodzić?
Nie wyjaśniło się to, bo gdy tylko Feng znów chwycił braciszka za rękę, ten ponownie się uśmiechnął, a po tym cieniu smutku nie było już śladu.
- Jest w sumie jeszcze coś, o czym chciałbym ci powiedzieć. Ale to nie jest dobre miejsce na taką rozmowę. Najlepiej jakbyśmy byli... sami. To ściśle tajne - rzekł Śnieżek konspiracyjnym półszeptem. No to się zrobiło ciekawie.
Yin Xue Liu
Yin Xue Liu

Status Krwi : czysta
Wiek : 36
Stan cywilny : kawaler
Zawód : Ambasador japońskiego MM
Umiejętności : patronus
Ekwipunek : Rożdżka
Punkty : 15

https://deathly-hallows.forumpolish.com/t267-yin-xue-liu https://deathly-hallows.forumpolish.com/t329-yin-xue-liu https://deathly-hallows.forumpolish.com/t325-xing-czyli-gwiazdeczka https://deathly-hallows.forumpolish.com/t327-yin-xue-liu

Powrót do góry Go down

Wioska w pobliżu Mahoutokoro, zima 1962 Empty Re: Wioska w pobliżu Mahoutokoro, zima 1962

Pisanie by Feng Qiu Liu Czw Gru 15, 2016 1:07 am

Feng wątpił, by ojciec mu kiedykolwiek wybaczył. Nie, zrozumiał go i sam przeprosił. Mimo rozumienia zasad w swojej rodzinie jak i panujących czasem w kraju, Feng wyłamał się i postanowił żyć na własną rękę z własnymi marzeniami. Nie chciał, by ktoś układał mu życie i wybierał nawet wybrankę serca. Sam dokonywał wyboru i dawał taki przykład bratu - że można. Ojciec nie tolerował tego i miał Fenga, zamiast za najlepszego i pierwszego potomka swojej rodziny, najgorszego i nieposłusznego. Wyrzucenie z domu mogło być najgorszym przeżyciem młodego Azjaty.
Starszy Liu miał nadzieje, że mimo późniejszej pracy, brat jednak znajdzie czas by go odwiedzać. Tak jak teraz, Feng znajduje każdą możliwość by się z nim zobaczyć. Specjalnie przypływając na tę wyspę.
Dostrzegł na twarzy Yina to przygaśnięcie, kiedy powiedział o wielbicielkach. Zmarszczył lekko brwi, obserwując go uważniej. Czyżby wyczytywał w nim coś, czego by brat nie chciał widzieć? Wiedział w sumie że Feng ma dziewczynę. A może chodziło o posiadanie sławy? Że przed nim kariera w sporcie stawała otworem?
Skoro młody chciał porozmawiać na osobności, bez świadków. Feng przyjął jego prośbę.
- W porządku. Zaraz coś załatwię.
Powiedział i w stał z miejsca, kierując się do obsługującej pani gospodą. W rozmowie z nią, załatwił uprzejmie wolny pokój. Z uśmiechem na twarzy, wrócił do brata.
- Wynająłem na noc jeden pokój. Możemy tam porozmawiać i potem wrócisz do szkoły. Ja przenocuję i z rana wrócę do siebie.
Po tych słowach gestem głowy dał znać bratu by ruszył za nim. Gospodę dobrze znał, więc wiedział gdzie szukać pokoi. Jedynie sprawdzał numerek na kluczu i wyszukał odpowiedni na drzwiach. Otworzył drzwi do małego pokoiku i zaprosił do środka brata. A kiedy ten wszedł, zamknął za nim drzwi, by im nie przeszkadzano.
- Więc o tym chciałeś porozmawiać?
Zapytał, podchodząc do biurka i kładąc klucze. Wyciągnął różdżkę i zapalił świeczki, by oświetlić nieco pomieszczenie.
Feng Qiu Liu
Feng Qiu Liu

Status Krwi : Czysta
Wiek : 41 lat
Stan cywilny : Żonaty
Zawód : Trener
Ekwipunek : Różdżka
Punkty : 20

https://deathly-hallows.forumpolish.com/t262-feng-qiu-liu#409 https://deathly-hallows.forumpolish.com/t364-feng-qiu-liu#741 https://deathly-hallows.forumpolish.com/t360-yang-sowa-fenga#737 https://deathly-hallows.forumpolish.com/t363-feng-qiu-liu#740

Powrót do góry Go down

Wioska w pobliżu Mahoutokoro, zima 1962 Empty Re: Wioska w pobliżu Mahoutokoro, zima 1962

Pisanie by Yin Xue Liu Czw Gru 15, 2016 6:56 pm

Trudno nie zauważyć, że młodszy braciszek coś przygasł, ale nie wiadomo jaki był tego powód. Może sprawa wyjaśni się kiedy obaj porozmawiają na osobności? Bo propozycja Yina była naprawdę intrygująca i niecodzienna.
Feng szybko załatwił sprawę poprzez wynajęcie pokoju. I tak musiałby to zrobić, bo przecież nie będzie się gonił i odpływał z wyspy. Zwłaszcza, że zimą szybko się robiło ciemno. Tak więc taki pokój to dobry pomysł.
- Jasne, lepiej żebyś miał gdzie spać, zamiast krążyć nie wiadomo gdzie - przyznał młodszy z braci Liu, podnosząc się ze swojego miejsca - Gdyby tylko to było możliwe, zabrałbym cię do swojego Dormitorium. Byłoby fajnie, tak jak kiedyś.
Po tych słowach Yin uśmiechnął się uroczo, a w jego oczach rozbłysły radosne iskierki. No cóż, od zawsze młody uwielbiał spać z Fengiem w jednym pokoju, zwłaszcza jak działo się coś niepokojącego za oknem. Zawsze lepiej jest się przytulić do brata niż do pluszaka czy kota. Wyglądało na to, że młodemu brakowało takiego wspólnego spania.
W końcu obaj znaleźli się w wynajętym przez Fenga pokoju, a gdy tylko drzwi się za nimi zamknęły, Yin natychmiast się uczepił brata, przytulając się do niego ciasno. Oparł głowę o jego pierś, wzdychając cicho.
- Muszę ci coś powiedzieć... to mnie już dręczy od dawna, a w domu nie mam się komu wygadać. Bo gdyby matka albo ojciec się dowiedzieli... nie miałbym życia - westchnął Śnieżek, po czym podniósł spojrzenie na Fenga - Więc... to nie do końca tak, że nie mam dziewczyny, bo brakuje mi czasu.
Przygryzł nerwowo usta, wahając się nad dalszą wypowiedzią. Zapanowała nieco grobowa cisza. W końcu jednak młody się przełamał.
- Nigdy się nie interesowałem dziewczynami. Nie podobają mi się. Wolę... popatrzeć sobie na chłopaków - to wyznanie sprawiło, że Yin zarumienił się intensywnie i ostatecznie wlepił wzrok w podłogę. Miał ochotę zapaść się pod ziemię.
Ale jednocześnie poczuł ulgę, bo wreszcie miał się komu wygadać. Miał tylko nadzieję, że nie zostanie wyśmiany czy zbesztany.
Yin Xue Liu
Yin Xue Liu

Status Krwi : czysta
Wiek : 36
Stan cywilny : kawaler
Zawód : Ambasador japońskiego MM
Umiejętności : patronus
Ekwipunek : Rożdżka
Punkty : 15

https://deathly-hallows.forumpolish.com/t267-yin-xue-liu https://deathly-hallows.forumpolish.com/t329-yin-xue-liu https://deathly-hallows.forumpolish.com/t325-xing-czyli-gwiazdeczka https://deathly-hallows.forumpolish.com/t327-yin-xue-liu

Powrót do góry Go down

Wioska w pobliżu Mahoutokoro, zima 1962 Empty Re: Wioska w pobliżu Mahoutokoro, zima 1962

Pisanie by Feng Qiu Liu Czw Gru 15, 2016 9:03 pm

- Dyrektor się nie zgodzi. Nie dostałbym pozwolenia na przenocowanie w Twoim dormitorium.
Stwierdził zgodnie z prawdą, co oboje zresztą wiedzieli. Jednak Feng nie ukrywał tego, że jemu by też ta opcja odpowiadała. Widocznie przyzwyczaił się do tego, że ma brata pod swoją kołdrą. Niestety te czasy już minęły. Musieli się z tym pogodzić.
Udali się zatem do wynajętego pokoju i Feng widocznie nie zdążył nawet położyć kluczy czy też zapalić świeczki, jako że brat od razu wtulił się do niego. Objął go, a także położył swoją dłoń na jego głowie. Młodszy tęsknił za nim. Podobnie Feng, który starał się znaleźć każdą możliwą okazję na spotkanie się z Yinem.
Z początku młodszy zaczął go niepokoić tym, co miał do przekazania. Ale nie przerywał. Słuchał uważnie i pozwolił mu dokończyć. Nie umknęły jego uwadze zarumienione policzki. To co powiedział Yin, miło zaskoczyło Fenga.
- Zdecydowanie rodzice nie powinni tego wiedzieć. A tym bardziej ojciec.
Po tych słowach, Feng ujął jego podbródek i uniósł głowę tak, by Yin spojrzał na niego. Starszy się uśmiechnął lekko, jakby rozumiał go bardzo dobrze.
- A wiesz, że mnie chłopcy też się podobają?
Powiedział łagodnie. I mówił całkowitą prawdę. Nie tylko dziewczyny go interesowały, ale chłopcy także. A jeden właśnie się do niego przytulał.
Feng Qiu Liu
Feng Qiu Liu

Status Krwi : Czysta
Wiek : 41 lat
Stan cywilny : Żonaty
Zawód : Trener
Ekwipunek : Różdżka
Punkty : 20

https://deathly-hallows.forumpolish.com/t262-feng-qiu-liu#409 https://deathly-hallows.forumpolish.com/t364-feng-qiu-liu#741 https://deathly-hallows.forumpolish.com/t360-yang-sowa-fenga#737 https://deathly-hallows.forumpolish.com/t363-feng-qiu-liu#740

Powrót do góry Go down

Wioska w pobliżu Mahoutokoro, zima 1962 Empty Re: Wioska w pobliżu Mahoutokoro, zima 1962

Pisanie by Yin Xue Liu Czw Gru 15, 2016 9:24 pm

Rzeczywiście, to wyznanie Yina mogło zabrzmieć z początku dość niepokojąco. Przecież młody Śnieżek tak mocno owijał w bawełnę, jakby miał do przekazania jakąś straszliwą nowinę dotyczącą Czarnej Magii czy czegoś równie przerażającego. Ostatecznie jednak wyszło na to, że młodzik nie interesował się dziewczynami.
Azjaci mieli o tyle luźne podejście do tych spraw, że nikomu nie przeszkadzała cudza orientacja. Gorzej jednak jeśli jedyny syn, na którego barkach spoczywało utrzymanie rodziny i przedłużenie rodu okazywał się gejem. Tu już nie było zmiłuj. Stąd takie obawy Yina o reakcję rodziców. Bo niestety... odkąd Feng został wydziedziczony, młodszy z braci Liu stał się tak jakby jedynym dziedzicem i jedynym ogniwem, które ma zapewnić ciągłość rodowi. A tu taki peszek...
- T-tak... nie mogą tego wiedzieć - chłopak zająknął się, wciąż rumieniąc się jak piwonia. A gdy został zmuszony do spojrzenia Fengowi w oczy, aż zadrżał. Ledwo biedak potrafił ustać na nogach, tak bardzo był przejęty.
Potem jednak starszy brat powiedział coś, co kompletnie zamurowało młodą Ptaszynę. Yin zrobił duże oczka i otworzył usta, nie mogąc wydusić ani słowa. Trwało to może chwilę, ale w końcu młodzik wydał coś w rodzaju prychnięcia.
- Nie gadaj tak. Przecież uganiałeś się za dziewczynami, widziałem.
Yin Xue Liu
Yin Xue Liu

Status Krwi : czysta
Wiek : 36
Stan cywilny : kawaler
Zawód : Ambasador japońskiego MM
Umiejętności : patronus
Ekwipunek : Rożdżka
Punkty : 15

https://deathly-hallows.forumpolish.com/t267-yin-xue-liu https://deathly-hallows.forumpolish.com/t329-yin-xue-liu https://deathly-hallows.forumpolish.com/t325-xing-czyli-gwiazdeczka https://deathly-hallows.forumpolish.com/t327-yin-xue-liu

Powrót do góry Go down

Wioska w pobliżu Mahoutokoro, zima 1962 Empty Re: Wioska w pobliżu Mahoutokoro, zima 1962

Pisanie by Feng Qiu Liu Czw Gru 15, 2016 10:07 pm

Owijanie w bawełnę powodowało niepewność i obawy, czego druga osoba bała się powiedzieć. Lecz przy Fengu, Yin nie musiał się stresować. Mógł przecież powiedzieć mu wprost o wszystkim. W końcu mówili sobie wszystko. Yin nawet wcześniej wiedział że jego brat ma dziewczynę. Nawet ją widział. I zdawali sobie sprawę z tego, że jak ojciec się dowie o szlamie jako przyszłej synowej, będzie awantura. Nie pomylili się. Skończyło się to nawet gorzej.
Zgodni byli co do tego, że rodzice nie powinni się dowiedzieć o odmiennej orientacji Yina. To też poniekąd trudne zadanie dla niego. Jeżeli chce nadal być synkiem tatusia, będzie musiał poślubić kobietę, jaką ojciec mu poszuka i spłodzić potomka.
No i po wyznaniu starszego Liu, młodszy mu nie uwierzył. Wyglądało na to, że będzie trzeba mu to jakoś udowodnić. Może to być trochę szokujące, ale chyba warto zaryzykować?
Jak tylko Yin skończył mówić, Feng przesunął dłoń za jego kark a następnie pochylił się, by pocałować go czule w usta. Zrobił to zdecydowanie z uczuciem. Jakby chciał mu powiedzieć, że to właśnie jest prawda. Że mu na nim zależy bardziej, niż tylko na zwyczajnej braterskiej więzi. Pocałunek długo nie trwał. Feng w końcu odsunął swoje usta od Yina, wpatrując się w jego ciemne oczy, czekał na reakcję.
Feng Qiu Liu
Feng Qiu Liu

Status Krwi : Czysta
Wiek : 41 lat
Stan cywilny : Żonaty
Zawód : Trener
Ekwipunek : Różdżka
Punkty : 20

https://deathly-hallows.forumpolish.com/t262-feng-qiu-liu#409 https://deathly-hallows.forumpolish.com/t364-feng-qiu-liu#741 https://deathly-hallows.forumpolish.com/t360-yang-sowa-fenga#737 https://deathly-hallows.forumpolish.com/t363-feng-qiu-liu#740

Powrót do góry Go down

Wioska w pobliżu Mahoutokoro, zima 1962 Empty Re: Wioska w pobliżu Mahoutokoro, zima 1962

Pisanie by Yin Xue Liu Pią Gru 16, 2016 9:08 pm

Bycie ulubionym syneczkiem tatusia miało niestety tę wadę, że tatuś niedługo zabierze się za szukanie syneczkowi żony. A wtedy nie będzie wesoło. Póki co, Yin mógł jednak zwalać wszystko na naukę i karierę... bo przecież mężczyzna powinien najpierw coś w życiu osiągnąć, a dopiero potem myśleć o ożenku. Niestety takie wymigiwanie się nie może trwać wiecznie i prędzej czy później się skończy. Ale czy młodziutki, siedemnastoletni Yin miał się teraz tym zadręczać? Raczej nie. Ważne, że miał poparcie Fenga i że nie został wyśmiany po swoim wyznaniu.
A skoro o Fengu mowa... trudno uwierzyć, że gustował on także w chłopakach. Przecież zawsze ciągnęło go do dziewczyn - nawet sobie jedną znalazł i trzeba przyznać, że była naprawdę śliczna jak na szlamę. Co się więc dziwić Yinowi, że nie uwierzył bratu? Cóż, Smok znalazł sobie jednak sposób na młodego Śnieżka i postanowił udowodnić mu swoje racje... dość przyjemnie i rozkosznie.
Yin ufał swojemu bratu, dlatego gdy poczuł jego dłoń na swoim karku, nie cofnął się ani nie odskoczył. Ba, nawet się mocniej przytulił do starszego chłopaka... w końcu bardzo to lubił. Potem jednak stało się coś zaskakującego. Ten pocałunek... cudowne muśnięcie ust, w którym tkwiło mnóstwo czułości. Zdecydowanie nie był to zwyczajny, braterski całus, tylko coś więcej. Śnieżek aż wydał zaskoczony jęk, rumieniąc się przy tym naprawdę intensywnie... ale nie uciekł. Wciąż tulił się do Fenga, wpatrując się w niego onieśmielonym wzrokiem i tak jakoś... jakby prosił o więcej. Walczył przez chwilę sam ze sobą, lecz w końcu objął brata za szyję, aby go pocałować. Odpowiedział dokładnie tym samym, ale dało się wyczuć, że nie miał takiej wprawy... przecież jeszcze nigdy z nikim nie był i nigdy się nie całował.
- Feng... - westchnął, kiedy już tylko się oderwał od jego ust - Skąd wiedziałeś? Skąd wyczułeś, że ja... myślę o tobie w taki sposób, w jaki nie powinienem?
Yin Xue Liu
Yin Xue Liu

Status Krwi : czysta
Wiek : 36
Stan cywilny : kawaler
Zawód : Ambasador japońskiego MM
Umiejętności : patronus
Ekwipunek : Rożdżka
Punkty : 15

https://deathly-hallows.forumpolish.com/t267-yin-xue-liu https://deathly-hallows.forumpolish.com/t329-yin-xue-liu https://deathly-hallows.forumpolish.com/t325-xing-czyli-gwiazdeczka https://deathly-hallows.forumpolish.com/t327-yin-xue-liu

Powrót do góry Go down

Wioska w pobliżu Mahoutokoro, zima 1962 Empty Re: Wioska w pobliżu Mahoutokoro, zima 1962

Pisanie by Feng Qiu Liu Sob Gru 17, 2016 6:47 pm

Tatuś dla Yina był wyrozumiały, skoro nauka i praca jako wymówki były dla niego przekonujące, byleby syn nadal szedł w tym samym kierunku. Ale żonę pewnie i tak mu poszuka. Mając przykład ze starszego syna, nie będzie pewnie chciał pozwolić na samodzielne wybranie swojej wybranki, która mogłaby okazać się szlamą lub mugolką. Bądź co gorsza charłakiem.
Tak. Feng postanowił udowodnić bratu, że mówił prawdę i to w czynach. Spodziewał się, że może zostać odtrącony przez Yina, bo przecież nie przystoi im praktykować kazirodztwo. To wręcz niedozwolone w rodzinie. Już nie mówiąc o tym, że obaj są facetami. Bez wahania, pocałował go w usta, skradając bratu pierwszy pocałunek. A że miał w tym doświadczenie, to nic dziwnego że młodszemu mogło się to spodobać. I zaraz po tym to Yin zaskoczył swojego brata, obejmując jego szyję i składając pocałunek od siebie. Fakt, wprawy jeszcze nie miał, ale nauczy się.
- Bo ja myślę o Tobie tak samo... Kocham Cię jak brata. A nawet ponad to. Nie mając jednak pojęcia jak to odbierzesz, czekałem. Czekałem aż może sam się otworzysz. Często ze mną spałeś, wkradając się do mojego łóżka. Odkąd skończyłem szkołę, zabrakło mi Twojego towarzystwa.
Przyznał szczerze i z lekkim uśmiechem. Przytulił go do siebie, jakby nie chciał się z nim rozstawać. Jakby chciał, by na zawsze byli razem. Niezależnie od tego, że on ma dziewczynę. Lecz ród swojej rodziny, musiał jakoś przedłużyć.
Feng Qiu Liu
Feng Qiu Liu

Status Krwi : Czysta
Wiek : 41 lat
Stan cywilny : Żonaty
Zawód : Trener
Ekwipunek : Różdżka
Punkty : 20

https://deathly-hallows.forumpolish.com/t262-feng-qiu-liu#409 https://deathly-hallows.forumpolish.com/t364-feng-qiu-liu#741 https://deathly-hallows.forumpolish.com/t360-yang-sowa-fenga#737 https://deathly-hallows.forumpolish.com/t363-feng-qiu-liu#740

Powrót do góry Go down

Wioska w pobliżu Mahoutokoro, zima 1962 Empty Re: Wioska w pobliżu Mahoutokoro, zima 1962

Pisanie by Yin Xue Liu Sob Gru 17, 2016 8:13 pm

Istniało ryzyko, że Feng mógł zostać odtrącony, bo przecież byli rodzeństwem. Płeć tu akurat nie miała większego znaczenia, bo przecież Yin kilka chwil temu wyznał, że podobają mu się jedynie mężczyźni. No ale właśnie, czy mógłby poczuć pożądanie do własnego brata? Okazało się, że tak. Zatem Feng nie został odepchnięty, a na dodatek otrzymał rozkoszny, smakowity pocałunek.
Yin nie był pewien, czy powinien się tak zachowywać, ale w tym momencie po prostu dał się ponieść chwili. Zrobił coś, co było typowe dla nastolatków - pozwolił emocjom zdominować zdrowy rozsądek. Jednak gdy tylko oderwał usta od warg brata i gdy tylko ta pierwsza "burza" się uspokoiła, przyszedł czas na przemyślenia.
- Ja też czekałem... bo miałem wątpliwości. Nadal je mam - młody spojrzał na Fenga z onieśmieleniem, lecz w jego czarnych oczach dało się ujrzeć iskry budzącej się namiętności - Jesteś moim bratem, to... zakazane. Nie wolno nam.
Znów wychodziło na jaw to, że Yin nie potrafił sięgnąć po to, czego pragnął. Zawsze robił wszystko tak, jak od niego oczekiwano. Pozwalał rządzić ojcu swoim życiem, bo tak trzeba. Zachowywał się dojrzalej nad swój wiek, bo dziecinada jest niestosowna. I teraz odmawia sobie przyjemności, bo przecież nie wolno mu tknąć brata.
- Czuję się taki rozdarty... a na dodatek trochę się boję - przysunął się tak, że prawie sięgał wargami do ust Fenga, ale ostatecznie go nie pocałował. Jednak ta bliskość była bardzo elektryzująca.
Yin Xue Liu
Yin Xue Liu

Status Krwi : czysta
Wiek : 36
Stan cywilny : kawaler
Zawód : Ambasador japońskiego MM
Umiejętności : patronus
Ekwipunek : Rożdżka
Punkty : 15

https://deathly-hallows.forumpolish.com/t267-yin-xue-liu https://deathly-hallows.forumpolish.com/t329-yin-xue-liu https://deathly-hallows.forumpolish.com/t325-xing-czyli-gwiazdeczka https://deathly-hallows.forumpolish.com/t327-yin-xue-liu

Powrót do góry Go down

Wioska w pobliżu Mahoutokoro, zima 1962 Empty Re: Wioska w pobliżu Mahoutokoro, zima 1962

Pisanie by Feng Qiu Liu Sob Gru 17, 2016 10:10 pm

- Wiem że zakazane. Ojciec jakby się dowiedział, to pewnie by mnie zabił.
Westchnął na tę myśl, co by ojciec mógł mu zrobić, za "kochanie" się z własnym bratem. To raczej niedopuszczalna wizja, która tak właściwie miała teraz miejsce realizacji.
- Jeżeli nikomu nie powiemy, to nie ma się czego bać. To byłby nasz sekret. Nasza tajemnica.
Powiedział z uśmiechem, całując ponownie brata w usta. Krótko. Po czym puścił go, łapiąc go za dłoń i kierując w stronę łózka, gdzie usiadł i zaproponował to samo bratu, by usiadł obok. Widocznie będą musieli o tym trochę porozmawiać. Ustalić jak to będzie wyglądało. Bowiem wiadomo, że ich spotkania nie będą teraz częstsze. U Fenga był jeszcze inny problem - dziewczyna.
- Moja dziewczyna też nie może o tym wiedzieć. Za wiele ryzykuję, ale... Nie mogę się jakoś tego pozbyć, skoro wciąż o Tobie myślę. Nawet chciałbym, byśmy razem zamieszkali jak skończysz szkołę. Choć nie wiem czy to dobry pomysł. Nie wiem czy ona nie będzie miała nic przeciwko.
Na myśli miał swoją partnerkę. Na razie mieszkał sam, lecz w planie było, że ukochana się do niego przeprowadzi. Kiedy Yin skończy szkołę, będą mieszkali razem. Zatem z Yinem nie miałby prywatności takiej jaką by chcieli. Musieli mieć swoje miejsce spotkań. Znaleźć takie, gdyby się zdecydowali na krok dalej. O ile do niego dojdzie. Feng rozumiał strach i obawy brata. Dlatego podchodził do tego delikatnie. Nic na siłę.
Feng Qiu Liu
Feng Qiu Liu

Status Krwi : Czysta
Wiek : 41 lat
Stan cywilny : Żonaty
Zawód : Trener
Ekwipunek : Różdżka
Punkty : 20

https://deathly-hallows.forumpolish.com/t262-feng-qiu-liu#409 https://deathly-hallows.forumpolish.com/t364-feng-qiu-liu#741 https://deathly-hallows.forumpolish.com/t360-yang-sowa-fenga#737 https://deathly-hallows.forumpolish.com/t363-feng-qiu-liu#740

Powrót do góry Go down

Wioska w pobliżu Mahoutokoro, zima 1962 Empty Re: Wioska w pobliżu Mahoutokoro, zima 1962

Pisanie by Yin Xue Liu Sob Gru 17, 2016 11:00 pm

To oczywiste, że nikt nie powinien się o tym dowiedzieć. Zwłaszcza ojciec. Skoro źle zniósł myśl, że starszy syn zadawał się ze szlamami, to jak by zareagował gdyby się dowiedział, że jego młodszy syn jest gejem i w dodatku leci na brata? Kompletna patologia. Staruszek pewnie by dostał zawału.
- Tak... to powinien być nasz sekret. Nikomu o tym nie powiemy. Przecież zawsze dochowywałem twoich tajemnic, a ty moich - Yin uśmiechnął się delikatnie. Wyraźnie wrócił mu humor. Przecież mógł liczyć na Fenga w każdej sytuacji. Nie raz opowiadali sobie o różnych rzeczach, które pozostawały tylko między nimi.
Problemem pozostawała jednak dziewczyna starszego z braci Liu. Trochę to było przerażające, że Feng miał zamiar ją zdradzać, ale... czy ktoś się o tym dowie? Raczej nie. Yin się trochę wahał, lecz ostatecznie uznał, że ten jeden raz w życiu może sięgnąć po to, czego pragnie. Przecież odmawiał sobie tyle rzeczy, żeby rodzina była z niego dumna...
- Nie wiem jak to będzie, kiedy skończę szkołę. Prawdopodobnie będę musiał zamieszkać w Tokio, bo tam znajduje się Ministerstwo - przez ten pocałunek, trochę ciężko było młodzikowi się skupić. Dlatego Śnieżek bez oporu dał się poprowadzić na łóżko, a gdy tylko się usadowił obok brata, zaraz się do niego przytulił.
- Na razie wolę o tym nie myśleć. Mam milsze rzeczy na głowie - ponownie zakosztował ust Fenga, lecz tym razem zrobił to śmielej i pewniej. Robił postępy, ale powinien jeszcze trochę poćwiczyć. Z pomocą brata na pewno mu się to uda.
Yin Xue Liu
Yin Xue Liu

Status Krwi : czysta
Wiek : 36
Stan cywilny : kawaler
Zawód : Ambasador japońskiego MM
Umiejętności : patronus
Ekwipunek : Rożdżka
Punkty : 15

https://deathly-hallows.forumpolish.com/t267-yin-xue-liu https://deathly-hallows.forumpolish.com/t329-yin-xue-liu https://deathly-hallows.forumpolish.com/t325-xing-czyli-gwiazdeczka https://deathly-hallows.forumpolish.com/t327-yin-xue-liu

Powrót do góry Go down

Wioska w pobliżu Mahoutokoro, zima 1962 Empty Re: Wioska w pobliżu Mahoutokoro, zima 1962

Pisanie by Feng Qiu Liu Nie Gru 18, 2016 12:07 am

Lepiej nie wiedzieć, jak staruszek zareaguje na wieść o kochających się ze sobą synach. To było wręcz trudne do pomyślenia. O matce nie mówiąc, że mogłaby doznać większego załamania. Bo co, jeżeli nie doczeka się wnuków? Również Fengowi nie uśmiechało się zdradzanie swojej dziewczyny. Ale nie chciał też, żeby brat wciąż słuchał się ojca. Zwłaszcza po tym, jak mu teraz wyznał iż woli bardziej interesują go chłopcy.
Oboje mogli na sobie polegać. Rozumieli się, wspierali i pomagali. Jak tylko mogli. A zwłaszcza to Feng starał się więcej dawać pomocy bratu. O ile ten chciał.
- Rozumiem... Może przepiszę się do ligi Japońskiej. Będziemy bliżej siebie. Tyle że jak awansuję, to mogę często wyjeżdżać.
I tutaj westchnął, jakby ta wizja mało mu się podobała, ale przynajmniej pracowałby w zawodzie sportowca o jakim marzył.
Yin miał rację. Powinni myśleć o czymś przyjemniejszym. I oczywiście młody nabrał nagle odwagi, że sam go pocałował. Feng pozwolił mu pokierować pocałunkiem. Ale po pewnej chwili przerwał, by spojrzeć bratu w oczy. Na chwilę, by zaraz samemu go pocałować, jakby pokazać jak najlepiej to robić. Z uczuciem, delikatnie i namiętnie. Dodatkowo zaczął gładzić jego policzek, przesuwając dłoń na jego kark.
Feng Qiu Liu
Feng Qiu Liu

Status Krwi : Czysta
Wiek : 41 lat
Stan cywilny : Żonaty
Zawód : Trener
Ekwipunek : Różdżka
Punkty : 20

https://deathly-hallows.forumpolish.com/t262-feng-qiu-liu#409 https://deathly-hallows.forumpolish.com/t364-feng-qiu-liu#741 https://deathly-hallows.forumpolish.com/t360-yang-sowa-fenga#737 https://deathly-hallows.forumpolish.com/t363-feng-qiu-liu#740

Powrót do góry Go down

Wioska w pobliżu Mahoutokoro, zima 1962 Empty Re: Wioska w pobliżu Mahoutokoro, zima 1962

Pisanie by Yin Xue Liu Nie Gru 18, 2016 1:14 pm

Jeżeli Feng przeniesie się do ligi japońskiej, to rzeczywiście istniała szansa, że będzie się częściej widywał z bratem. Yin pokiwał głową na tę nowinę, w pełni zgadzając się ze starszym chłopakiem. Byłby bardzo szczęśliwy, gdyby miał Fenga blisko siebie. Zawsze łączyła go z nim silna więź, a dzisiaj wiele wskazywało na to, że ta więź znacznie się pogłębi... w dość niestosowny sposób. Ale kto by się tym przejmował? Nie można się dać stłamsić przez stwierdzenia "to wypada, a to nie wypada".
Czy Yin nabrał odwagi? To trochę za dużo powiedziane. On po prostu dał się ponieść młodzieńczej fantazji, burzy hormonów, czy chwili szaleństwa... zwał jak zwał. Ważne, że efekt był jeden - zatracenie się w przyjemności. Na przemyślenia przyjdzie czas później i się okaże, czy młodzik będzie żałował tej spontanicznej akcji czy nie.
Kiedy Feng podkręcił nieco temperaturę tym śmielszym i bardziej namiętnym pocałunkiem, reakcja Yina była dość prosta do przewidzenia. Młody chłopak, który jeszcze nigdy nie zaznał pewnych przyjemności, odczuwał wszystko ze zdwojoną siłą. Każda nowość była fascynująca, a co dopiero taka rozkoszna i do tego zakazana nowość? Trudno się więc Śnieżynce dziwić, że zaczęła się wiercić w ramionach brata, a na pocałunki odpowiadała westchnieniami i zduszonymi jękami. Te śliczne dźwięki pewnie pobrzmiewałyby głośniej, gdyby nie ogólne zawstydzenie oraz sam fakt bycia całowanym. Ciężko przecież dawać głos, jak usta wciąż były zajęte przyjemnymi rzeczami.
Cóż, młody nie umiał usiedzieć w miejscu, więc nic dziwnego, że w pewnym momencie skończyło się to dość zabawnie. A mianowicie Yin tak się odchylił, że stracił równowagę i wylądował na pościeli. Jakby tego było mało, pociągnął za sobą brata. Czy może pociągnął go na siebie, bo ostatecznie znalazł się pod nim. Można się spierać, czy to było przypadkowe czy nie, ale po co... skoro można się skupić na czymś o wiele przyjemniejszym?
Yin Xue Liu
Yin Xue Liu

Status Krwi : czysta
Wiek : 36
Stan cywilny : kawaler
Zawód : Ambasador japońskiego MM
Umiejętności : patronus
Ekwipunek : Rożdżka
Punkty : 15

https://deathly-hallows.forumpolish.com/t267-yin-xue-liu https://deathly-hallows.forumpolish.com/t329-yin-xue-liu https://deathly-hallows.forumpolish.com/t325-xing-czyli-gwiazdeczka https://deathly-hallows.forumpolish.com/t327-yin-xue-liu

Powrót do góry Go down

Wioska w pobliżu Mahoutokoro, zima 1962 Empty Re: Wioska w pobliżu Mahoutokoro, zima 1962

Pisanie by Feng Qiu Liu Nie Gru 18, 2016 7:51 pm

Feng Qiu Liu
Feng Qiu Liu

Status Krwi : Czysta
Wiek : 41 lat
Stan cywilny : Żonaty
Zawód : Trener
Ekwipunek : Różdżka
Punkty : 20

https://deathly-hallows.forumpolish.com/t262-feng-qiu-liu#409 https://deathly-hallows.forumpolish.com/t364-feng-qiu-liu#741 https://deathly-hallows.forumpolish.com/t360-yang-sowa-fenga#737 https://deathly-hallows.forumpolish.com/t363-feng-qiu-liu#740

Powrót do góry Go down

Wioska w pobliżu Mahoutokoro, zima 1962 Empty Re: Wioska w pobliżu Mahoutokoro, zima 1962

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Strona 1 z 2 1, 2  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach